IV Ca 655/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Płocku z 2016-11-10

Sygn. akt IV Ca 655/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 listopada 2016 roku

Sąd Okręgowy w Płocku IV Wydział Cywilny-Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodnicząca - SSO Katarzyna Mirek - Kwaśnicka

Sędziowie - SSO Renata Wanecka (spr.)

SSO Joanna Świerczakowska

Protokolant: st. sekr. sądowy Katarzyna Gątarek

po rozpoznaniu na rozprawie 10 listopada 2016r. w P.

sprawy z powództwa M. K., J. P. (1), W. P., B. Ż.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Rejonowego w Ciechanowie z 28 kwietnia 2016 r.

sygn. akt I C 815/15

1.  oddala apelację;

2.  nie obciąża powodów M. K., J. P. (1), W. P., B. Ż. obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W..

R. K. M. J. Ś.

Sygn. akt IV Ca 655/16

UZASADNIENIE

M. K., J. P. (1), W. P. i B. Ż. w pozwie złożonym 11 czerwca 2015r. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W. wnieśli o zasądzenie na rzecz każdego z nich po 40.000 zł z odsetkami ustawowymi od 10 stycznia 2015r. tytułem zadośćuczynienia w związku ze śmiercią brata powodów - A. P., który zginął w wypadku komunikacyjnym 2 maja 2009r., a także o zasądzenie kosztów procesu.

(...) Spółka Akcyjna w W. domagała się oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu na jej rzecz.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie wyrokiem z 28 kwietnia 2016r. oddalił powództwa wszystkich powodów oraz zasądził na rzecz pozwanego od każdego z nich po 2.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Sąd I instancji ustalił, co następuje:

2 maja 2009 r., w pobliżu miejscowości K., w powiecie (...) miał miejsce wypadek drogowy, spowodowany przez R. Ś., który naruszył zasady w ruchu drogowym i poruszając się samochodem dostawczym marki (...) o nr rej. (...), uderzył w tył wozu konnego, kierowanego przez T. K.. W następstwie uderzenia wóz wywrócił się do rowu, a jego pasażer - A. P. doznał obrażeń ciała skutkujących jego śmiercią.

Sprawca wypadku był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Spółce Akcyjnej w W..

A. P. miał 58 lat, jego rodzice nie żyli, od 1994 r. pozostawał w związku małżeńskim z J. P. (2), z którą miał małoletnią córkę M. P.. Do śmierci poszkodowany mieszkał z rodziną w domu we wsi P.. Jego siostra - M. K. mieszkała w sąsiedniej wsi P. (oddalone o 2 km), zaś pozostałe rodzeństwo w dalszych miejscowościach: w C. (oddalonym o 13 km) i S. (oddalonym o 30 km).

Do czasu zawarcia związku małżeńskiego z J. P. (2) rodzeństwo A. P. wspierało go i pomagało podczas żniw, wykopek czy też podczas zbiorów owoców i warzyw w ogrodzie, później jedynie czasami pomagali mąż i zięć B. Ż..

J. P. (1), W. P. i B. Ż. odwiedzali małżonków P. raz – dwa razy w miesiącu. Poza tym widywali się na takich uroczystościach rodzinnych. Z siostrą M. K. A. P. widywał się rzadziej, głównie poza domem, z uwagi na trudne relacje łączące ją z jego żoną J. P. (2).

A. P. był osobą wesołą, towarzyską i lubianą. Z każdym z rodzeństwa miał normalne, dobre relacje, z żadnym natomiast – na tle pozostałych - nie pozostawał w dużo bliższych, silniejszych emocjonalnych więziach, choć najbardziej związany był z siostrą B. Ż. i bratem J. P. (1).

W pogrzebie A. P. uczestniczyło całe jego rodzeństwo. Zmarły został pochowany w rodzinnym grobowcu na cmentarzu w L., jednakże z uwagi na zachowanie M. K. podczas stawiania kwiatów i zniczy przez J. P. (2), jego szczątki zostały przeniesione do innego grobu na tym samym cmentarzu.

Bezpośrednio po śmierci A. P. mąż B. Ż. pomógł żonie poszkodowanego, postawić wokół posesji płot. Małżonkowie K. kilkakrotnie pomagali jej w pracach polowych oraz w przygotowaniu opału na zimę. Później już rodzeństwo A. P. nie utrzymywało kontaktów z żoną i córką zmarłego. Dopiero przed wszczęciem niniejszego postępowania, B. Ż. i J. P. (1) zjawili się u J. P. (2) w domu.

Każde z rodzeństwa A. P. po jego śmierci przeżywało trudne chwile na swój sposób. B. Ż. płakała i rozpaczała przez dwa tygodnie, natomiast przez pół roku zażywała leki ziołowe na uspokojenie. J. P. (1) jeździł codziennie na miejsce wypadku, nie mógł sobie uświadomić faktu, że „brata już nie ma”, ale jak sam powiedział „później już się przyzwyczaiłem do myśli o śmierci brata”. M. K. nie mogła spać w nocy, brała tabletki uspokajające. W. P. również przeżył śmierć brata, ale obecnie ma problemy alkoholowe. Żadne z rodzeństwa podczas żałoby nie przyjmowało leków na receptę, ani też nie korzystało z pomocy lekarskiej lub terapeutycznej.

Każdy z rodzeństwa zmarłego ma już nie tylko dzieci, ale i wnuki. Wszyscy są emerytami lub rencistami. W domu rodzinnym rodzeństwa P. mieszka żona zmarłego J. P. (2) wraz z córką, która sama prowadzi gospodarstwo rolne po mężu.

Dokonując oceny prawnej, Sąd Rejonowy wskazał, że zasada odpowiedzialności nie była kwestionowana, sporna była jedynie kwestia samego roszczenia. Żądania zgłoszone przez powodów należało oceniać pod kątem uregulowań zawartych w przepisach art. 446 § 4 kc, zgodnie z którym Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

W ocenie Sądu I instancji uprawnionymi do dochodzenia roszczenia wskazanego w tym przepisie są członkowie rodzinny zmarłego, przy czym muszą być to najbliższy członkowie tej rodziny. W piśmiennictwie, jak i w orzecznictwie przyjęto, że krąg uprawnionych obejmuje nie tylko małżonka i dzieci zmarłego, ale także innych członków jego rodziny, a więc krewnych, powinowatych lub osoby niepowiązane formalnymi stosunkami prawnorodzinnymi, jeżeli zmarły pozostawał z nimi faktycznie w szczególnej bliskości powodowanej bardzo silną więzią uczuciową. W zasadzie każdy z powodów, należy do kręgu najbliższych członków rodziny w rozumieniu powołanego przepisu, albowiem zmarły A. P., był ich bratem.

Niemniej jednak Sąd podkreślił, że wprowadzenie przez ustawodawcę w treści powołanego przepisu klauzuli „sąd może” pozostawia składowi orzekającemu swobodę co do przyznania owej odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jak też możliwości odmowy jego przyznania. Przy ustaleniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być uwzględnione zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku.

Niewątpliwie nagła i nieoczekiwana śmierć brata spowodowała u powodów zmianę ich emocjonalności, osłabienie przeżywania pozytywnych emocji, stała się przyczyną wycofania z wielu relacji interpersonalnych. Każdy z nich musiał się zmierzyć z tym zdarzeniem indywidualnie. Z biegiem czasu ich stan uległ poprawie. Więzi i relacje rodzinne miedzy żoną i córką zmarłego, a jego rodzeństwem po jego śmierci ulegały całkowitemu rozerwaniu. Obecnie nie utrzymują praktycznie kontaktu, zaś odwiedziny rodzeństwa zmarłego w domu J. P. (2) są sporadyczne.

Powodowie przeżyli stratę brata. Przebieg żałoby u każdego z nich był typowy dla tego stanu, przeżywany przez wszystkich w podobnych sytuacjach. Strata brata nie powodowała u nich trwałych zmian w psychice, ani nie wymagała leczenia ambulatoryjnego lub szpitalnego. Co prawda, powodowie w dalszym ciągu odczuwają żal, co jest naturalnym uczuciem po śmierci osoby bliskiej, ale nie oznacza to, że zaszły szczególne okoliczności, wyczerpujące dyspozycję art. 446 § 4 kc. Zdaniem Sądu Rejonowego, żałoba po śmierci A. P. została przez jego rodzeństwo przeżyta i zakończona. Powodowie pogodzili się z jego śmiercią, serdecznie i często go wspominają, odwiedzają jego grób, ale ten etap w ich życiu został już zamknięty. Zdaniem Sądu brak jest dowodów na to po upływie ponad 7 lat mówić, że mamy do czynienia z ciężkim poczuciem krzywdy lub żalu, wykraczającym poza klasyczne, normalne przejawy smutku po stracie bliskiej osoby.

Dlatego też Sąd I instancji oddalił powództwa o zadośćuczynienie.

Orzekając o kosztach procesu, Sąd orzekł na podstawie art. 98 kpc.

Apelację od wyroku złożyli powodowie, zaskarżając go w części obejmującej oddalenie powództw ponad kwotę 20.000 zł na rzecz każdego z nich oraz w zakresie dotyczącym rozstrzygnięcia o kosztach procesu i zarzucili:

- naruszenie art. 446 § 4 kc poprzez błędna wykładnię i przyjęcie przez Sąd I instancji, że brak jest podstaw do przyznania zadośćuczynień, co w odniesieniu do całokształtu materiału dowodowego, jest w ocenie skarżących nieuzasadnione;

- naruszenie art. 233 § 1 kpc poprzez brak wszechstronnej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, skutkujący umniejszeniem krzywdy powodów;

- naruszenie art. 102 kpc poprzez jego niezastosowanie i obciążenie powodów kosztami zastępstwa procesowego na podstawie art. 98 § 1 kpc, podczas gdy obciążenie każdego z powodów kosztami postępowania obejmującymi pełny zwrot kosztów zastępstwa prawnego pozwanego, nie jest do pogodzenia z zasadami sprawiedliwości w niniejszej sprawie.

Mając powyższe na uwadze, powodowie wnieśli o zamianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie na rzecz każdego z nich po 20.000 zł z odsetkami ustawowymi od 10 stycznia 2015r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu za II instancję.

(...) Spółka Akcyjna w W. w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na jej rzecz zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest niezasadna.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia faktyczne i ocenę prawną Sądu I instancji i przyjmuje je za własne.

Sąd Rejonowy nie naruszył treści art. 233 § 1 kpc. Strona powodowa stoi na stanowisku, iż wskutek przekroczenia zasady swobody dowodów, Sąd nieprawidłowo ustalił, że relacje M. K., J. P. (1), W. P. i B. Ż. z bratem nie należały do ponadprzeciętnych, a powodowie pogodzili się z tą stratą. Zwraca uwagę na przeprowadzenie oceny dowodów w sposób sprzeczny z zasadami logiki i doświadczenia życiowego.

Sąd II instancji nie podziela tego poglądu. W myśl art. 233 § 1 kpc Sąd ocenia wiarogodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Sprawdzianem tego, czy Sąd należycie wykonał obowiązek wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego jest uzasadnienie orzeczenia, w którym zgodnie z art. 328 § 2 kpc winien się on m.in. wypowiedzieć, co do faktów, które uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodem odmówił wiarygodności i mocy dowodowej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1974 r. I CR 117/74 - LEX nr 7451).

Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Aby zatem zarzut odnoszący się do naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów mógł zostać uwzględniony, nie wystarczy przedstawić - jak to czynią powodowie - alternatywny stan faktyczny; należy podważyć prawidłowość dokonanej przez sąd oceny dowodów, wykazując, że jest ona wadliwa lub błędna (wyrok SN z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99 - nie publ, wyrok SN z dnia 29 września 2002 r., II CKN 817/00 - nie publ., wyrok SN z dnia 14 stycznia 2000 r., I CKN 1169/96 - OSNC 2000/7-8/139, wyrok SN z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01 -nie publ.).

Sąd I instancji, przedstawiając w uzasadnieniu stan faktyczny, wskazał, powołując się na zeznania świadków oraz powodów, że byli oni mocno przywiązani do swojego brata, który był dla nich serdeczny i życzliwy. Po jego stracie rodzeństwo odczuwało smutek i osamotnienie. Mimo to, Sąd ocenił, iż krzywda, jakiej doznali powodowie w związku z nagłym zgonem brata, wskutek znacznego upływu czasu, nie wymaga kompensaty w postaci wypłaty zadośćuczynienia.

Wbrew przekonaniu apelującego, tok rozumowania Sądu I instancji, jest logiczny. Fakt, że poczucie straty być może będzie towarzyszyło powodom do końca życia, nie wyklucza tego, że poradzili sobie z żałobą i prawidłowo funkcjonują w społeczeństwie. M. K., J. P. (1), W. P. i B. Ż. w chwili śmierci A. P. byli dorosłymi ludźmi, mieli własne rodziny. Śmierć brata pozostanie w ich świadomości, jako traumatyczne przeżycie, ale trzeba podkreślić, że powodowie uporali się już z zaburzeniami wywołanymi jego nagłym zgonem.

Zatem Sąd Rejonowy prawidłowo zastosował art. 446 § 4 kc. Śmierć brata wywołała u powodów dotkliwe i głębokie przeżycia o charakterze niemajątkowym, ale ich intensywność w dacie złożenia pozwu nie była już tak duża, by uzasadniała zasądzenie zadośćuczynienia. Zarzut błędnej wykładni przepisu mógłby być uwzględniony tylko wtedy, gdyby nie zostały wzięte pod uwagę wszystkie istotne kryteria rzutujące na przesłanki uzasadniające zadośćuczynienie, w tym: czas trwania, stopień intensywności cierpień psychicznych oraz nieodwracalność skutków urazu wywołanego śmiercią bliskiego członka rodziny. Sąd I instancji wszystkie te okoliczności zbadał i wyciągnął właściwe wnioski.

Prawidłowe jest również rozstrzygnięcie o kosztach procesu. Zdaniem Sądu Okręgowego w sprawie nie było podstaw do zastosowania art. 102 kpc. Przepis ten wyraża zasadę słuszności w orzekaniu o kosztach, stanowiąc wyjątek od zasady odpowiedzialności za wynik procesu. Szczególne znaczenie dla możliwości jego zastosowania ma ocena zachowania się stron z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. Podstawą do takiej oceny może być zachowanie się strony w procesie, jak i jej sytuacja pozaprocesowa (stan majątkowy, szczególna sytuacja zdrowotna i życiowa).

Pełnomocnik powodów podniósł, że w jego ocenie powodowie mieli co do zasady prawo oczekiwać korzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, ponieważ spełniali formalne wymagania do otrzymania zadośćuczynienia w związku ze śmiercią brata, co więcej - subiektywnie mogli liczyć, że zostanie ono przyznane w dochodzonej przez nich wysokości. Sąd Okręgowy nie podziela tego zapatrywania. Orzecznictwo sądów powszechnych w ciągu ostatnich lat jest dość stabilne w sprawach podobnych do rozpoznawanej. Zasądzenie zadośćuczynienia za krzywdę, będącą następstwem nagłej śmierci jednego z rodzeństwa, kiedy chodzi o osoby dorosłe i samodzielne i gdy od zgonu nastąpił znaczny upływ czasu, należy do wyjątków. Dlatego też świadczący profesjonalną pomoc prawną pełnomocnik powinien brać pod uwagę nie tylko formalne przesłanki określone w art. 446 § 4 kc, ale również indywidulane okoliczności sprawy, które ostatecznie wpływają na wynik sporu i uprzedzić mocodawców o finansowych skutkach przegranego procesu. Wszyscy powodowie byli prezentowani przez zawodowego pełnomocnika, dlatego też subiektywne oczekiwania co do korzystnego rozstrzygnięcia nie stanowią argumentu za zastosowaniem art. 102 kpc.

Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy oddalił apelację na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach procesu za II instancję Sąd orzekł na mocy art. 102 kpc, mając na uwadze przede wszystkim znikomy nakład pracy pełnomocnika pozwanego w tej fazie postępowania. Argumenty podniesione w odpowiedzi na apelację stanowiły w istocie powtórzenie stanowiska prezentowanego w I instancji. Dlatego też, mimo przegranej powodów, również w postępowaniu odwoławczym, byłoby niesłuszne dalsze obciążanie każdego z nich obowiązkiem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Joanna Świerczakowska Katarzyna Mirek - Kwaśnicka Renata Wanecka

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Bałdyga
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Płocku
Osoba, która wytworzyła informację:  Katarzyna Mirek-Kwaśnicka,  Joanna Świerczakowska
Data wytworzenia informacji: