IV Ca 655/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Płocku z 2025-01-03
Sygn. akt IV Ca 655/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
11 grudnia 2024r.
Sąd Okręgowy w Płocku, IV Wydział Cywilny - Odwoławczy
w składzie:
Przewodnicząca Sędzia Renata Wanecka
Protokolant Anna Wróblewska
po rozpoznaniu na rozprawie 4 grudnia 2024r. w P.
sprawy z powództwa B. M. (1) i M. C.
przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej w W.
o ustalenie i o zapłatę
na skutek apelacji pozwanej
od wyroku Sądu Rejonowego w Płocku z 13 marca 2024r.
sygn. I C 1128/23
1. oddala apelację;
2. tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję zasądza od (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz B. M. (1) i M. C. kwotę 2.700 zł (dwa tysiące siedemset złotych) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się niniejszego postanowienia.
Sygn. akt IV Ca 655/24
UZASADNIENIE
Wyrokiem z 13 marca 2024 r. Sąd Rejonowy w Płocku w sprawie z powództwa B. M. (1) i M. C. przeciwko (...) Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., ustalił, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H., zawarta 12 stycznia 2009 roku, jest nieważna (punkt I), zasądził od (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz B. M. (1) i M. C. łącznie kwotę 58.918,06 zł wraz z odsetkami ustawowymi od 29 czerwca 2023 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 6.417 zł tytułem zwrotu kosztów procesu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie za czas od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, w tym kwotę 5.400 zł tytułem kosztów zastępstwa adwokackiego (punkt II) i oddalił powództwo w pozostałej części (punkt III).
Sąd Rejonowy ustalił:
W 2018 roku powódka B. M. (1) wraz z mężem L. M. podjęli decyzję o zakupie mieszkania na własne potrzeby, na ten cel potrzebowali około 120.000 zł i środki te zamierzali uzyskać z kredytu bankowego. W tej sprawie powódka B. M. (1) wraz z mężem kilkukrotnie spotykali się z doradcą oferującym usługi pośrednictwa kredytowego w jego biurze w P.. Doradca przedstawiał oferty banków, które mogły udzielić kredytu, przy czym okazało się, że powódka B. M. (1) wraz z małżonkiem nie posiadają zdolności kredytowej na zaciągnięcie kredytu hipotecznego w złotówkach. Doradca zaproponował kredyt denominowany w walucie frank szwajcarski z uwagi na najniższe w tym czasie oprocentowanie i wysokość raty, przedstawiając podstawowe informacje o tego typu kredytach, jak kurs kupna, kurs sprzedaży, z uwzględnieniem wahań kursowych franka szwajcarskiego za okres ostatnich kilku lat. Powódka wraz z mężem zdecydowali się na skorzystanie z oferty kredytowej (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. i złożyli u doradcy wypełniony formularz wniosku o kredyt mieszkaniowy N.-H. w kwocie 120.000,00 zł, przy czym kredyt miał być udzielony w walucie (...) na okres 180 miesięcy ze spłatą w równych ratach, z przeznaczeniem na sfinansowanie zakupu lokalu w kwocie 60.440,40 zł i refinansowanie poniesionych kosztów w kwocie 59.559,60 zł. Zabezpieczeniem docelowym kredytu miała być hipoteka na nieruchomości finansowanej kredytem, a zabezpieczeniem w okresie przejściowym ubezpieczenie kredytu. Według załączonych do wniosku oświadczeń, źródłem dochodu L. M. było wynagrodzenie za pracę w kwocie 1.451,00 zł netto oraz emerytura w kwocie 1.423,17 zł netto miesięcznie, a źródłem dochodu powódki B. M. (1) emerytura w kwocie 1.038,00 zł netto miesięcznie. Doradca przekazał wypełnione wnioski do banku celem dalszej analizy i podjęcia decyzji kredytowej. Po pozytywnym zweryfikowaniu wniosku, powódka B. M. (1) wraz z mężem pojechali do placówki banku w W. na umówione spotkanie w celu podpisania umowy.
W dniu 12.01.2009r. (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. zawarł z powódką B. M. (1) i L. M. jako kredytobiorcami umowę nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. (kredyt budowlano-hipoteczny przeznaczony na zakup na rynku pierwotnym nieruchomości od dewelopera lub spółdzielni mieszkaniowej), na podstawie której bank udzielił kredytu denominowanego, wypłacanego w złotych w kwocie stanowiącej równowartość 47.217,02 CHF, z przeznaczeniem na finansowanie przedpłat na poczet nabycia od firmy deweloperskiej lokalu mieszkalnego wraz z miejscem garażowym zlokalizowanego w P. przy ul. (...) A2/3 oraz refinansowanie nakładów i kosztów poniesionych przez kredytobiorców (§1 ust. 1-2 Części Szczególnej Umowy – (...)). Okres kredytowania wynosił od 12.01.2009r. do 30.09.2018r., kwota kredytu do wypłaty na rachunek zbywcy wynosiła 120.000,00 zł, oprocentowanie kredytu wynosiło 4,14833% rocznie, całkowity koszt kredytu wynosił szacunkowo 18.953,90 zł, w tym prowizja w kwocie 3.160,43 zł, odsetki pobierane przez cały okres kredytowania w kwocie 15.793,47 zł oraz koszt wynikający z podwyższenia marży banku z tytułu ubezpieczenia kredytu w okresie przejściowym w kwocie 2.312,28 zł. Zabezpieczeniem docelowym spłaty kredytu była hipoteka kaucyjna do kwoty 152.212,00 zł na nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 27.788,00 zł na nieruchomości stanowiącej garaż. Zabezpieczeniem przejściowym było ubezpieczenie kredytu w (...) S.A. oraz umowa przelewu wierzytelności z tytułu umowy ubezpieczenia nieruchomości od ognia i innych zdarzeń losowych. Wypłata kredytu miała nastąpić nie później niż w ciągu 90 dni od daty zawarcia umowy kredytu, po spełnieniu określonych w umowie warunków, jednorazowo na rachunek bankowy wskazany przez kredytobiorców. Spłata kredytu miała następować zgodnie z harmonogramem, do 30.09.2018r., w 116 ratach równych, przy czym środki miały być pobierane z rachunku bankowego kredytobiorców wskazanego w umowie (...)-tego dnia każdego miesiąca, poczynając od 30.01.2009r. Umowa kredytu składała się z Części Ogólnej Umowy ( (...)) oraz Części Szczególnej Umowy ( (...)), integralną jej częścią były „Ogólne warunki udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) i W. z Tabeli opłat i prowizji (...) Bank (...) S.A. dla klientów indywidualnych. Zgodnie z §1 ust. 1-3 (...), kredyt mieszkaniowy N.-H. był udzielany w złotych, w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu wypłacana w złotych miała być określona poprzez przeliczenie na złote kwoty bazowej wyrażonej w walucie, w której kredyt był denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Dodatkowo, w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej zmiana kursu waluty wpływała na wypłacane w złotych przez bank kwoty transz kredytu oraz na spłacane w złotych przez kredytobiorcę kwoty rat kapitałowo-odsetkowych, ryzyko kursowe związane ze zmianą kursu waluty ponosił kredytobiorca, z uwzględnieniem §12 ust. 2-4 oraz §20 ust. 6 (...). Zgodnie z §2 ust. 1-2 (...), oprocentowanie kredytu ustalane było według zmiennej stopy procentowej, stanowiącej sumę odpowiedniej stopy bazowej oraz marży banku, przy czym w przypadku kredytu denominowanego w (...), stopa bazowa odpowiadała obowiązującej w ostatnim dniu roboczym przed dniem uruchomienia środków stawce LIBOR 3M. Ponadto, w przypadku kredytów denominowanych, do przeliczeń aktualnego salda kredytu na PLN, zastosowanie miał średni kurs NBP dla danej waluty, aktualny na ostatni dzień roboczy danego miesiąca (§4 ust. 5 (...)). Według §8 ust. 1, 5 i 6 (...), wysokość pobieranych od kredytobiorcy prowizji i opłat ustalana była na podstawie Tabeli opłat i prowizji. W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, prowizje pobierane były w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczenia kwot prowizji z waluty obcej na złote, zastosowanie miał kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów, obowiązującej w banku w dniu zapłaty prowizji, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Zgodnie z §12 ust. 2-4 (...), w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następować miała w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej. Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu zastosowanie miał kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. W przypadku kredytów denominowanych, gdy przyznana kwota kredytu, na skutek różnic kursowych, okazałaby się na dzień uruchomienia ostatniej transzy kredytu kwotą przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu określonego w §1 ust. 2 (...), bank uruchomić miał środki w wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz dokonać pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej. W przypadku gdy kwota uruchomionego kredytu okazałaby się niewystarczająca do realizacji celu, określonego w §1 ust. 2 (...), kredytobiorca zobowiązany był do zbilansowania inwestycji ze środków własnych. Z kolei według §15 ust. 7 (...), w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej: harmonogram spłat kredytu wyrażany był w walucie, w której kredyt jest denominowany, spłata następować miała w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, a do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu zastosowanie znajdować miał kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Tabela kursów była udostępniana klientom na tablicy ogłoszeń w placówkach banku oraz publikowana na stronie internetowej banku (§1 ust. 18 ogólnych warunków udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N.-H. – OWU). Powódka B. M. (1) i L. M. w dniu zawarcia umowy kredytu udzielili bankowi pełnomocnictwa do rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowego, prowadzonego przez (...) Bank (...) S.A., w celu pobrania bez oddzielnej dyspozycji kwot należnych z tytułu zobowiązań wynikających z umowy o kredyt z dnia 12.01.2009r. Zgodnie z §6 ust. 1, 2 i 6 OWU, kredytobiorca mógł ubiegać się o zmianę waluty kredytu, po spełnieniu określonych warunków, w tym po złożeniu pisemnego wniosku o zmianę waluty, co najmniej na 7 dni roboczych przed datą przewalutowania, po uiszczeniu przez kredytobiorcę prowizji za zmianę waluty i uznaniu przez bank zdolności kredytowej jako wystarczającej dla nowej kwoty kredytu. W przypadku przekształcania kredytu z opcji denominowanej w walucie obcej w opcję złotową, kapitał pozostały do spłaty wyrażony w walucie obcej miał być przeliczony na złote po kursie sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów, obowiązującej w banku w momencie zaewidencjonowania w systemie informatycznym banku kwoty kredytu po zmianie waluty. Zasady stosowania Tabeli kursów oraz zawierania, raportowania i wykonywania transakcji walutowych przy użyciu kursów w niej zawartych regulowała Instrukcja stosowania Tabeli kursów walutowych (...) Bank (...) S.A. Ponadto w banku obowiązywała Instrukcja ustalania przez (...) Bank (...) S.A., określająca sposób ustalania, to znaczy tworzenia oraz wprowadzania do systemu Globus i autoryzacji Tabeli Kursów Walut Banku przez Departament Sprzedaży Produktów S.. W załączniku do tej instrukcji przewidziano maksymalne dopuszczalne odchylenia od średnich kursów rynkowych w (...) Bank (...) S.A.
Treść umowy kredytu z 12.01.2009r. została ustalona na podstawie wzorca stanowiącego załącznik do „Regulaminu udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...), wprowadzonego Zarządzeniem Nr (...) Prezesa Zarządu (...) Bank (...) S.A. z 27.09.2007r.
Przed podpisaniem umowy kredytu pracownik banku umożliwił powódce B. M. (1) i jej mężowi zapoznanie się z treścią tej umowy, wynikające z niej warunki nie podlegały jednak negocjacji. Kredytobiorcom nie udzielono szczegółowych informacji o sposobie przeliczania rat, nie omawiano kwestii związanych z ryzykiem kursowym, nie przedstawiono wariantów ani symulacji dotyczących warunków spłaty kredytu w zależności od wahania kursu waluty. Pracownik banku oświadczył jedynie, że frank szwajcarski jest bezpieczną i stabilną walutą.
W piśmie z 26.01.2009r. powódka B. M. (1) i L. M. złożyli do banku wniosek o wypłatę środków z kredytu mieszkaniowego z 12.01.2009r. w kwocie 120.000,00 zł poprzez przelanie kwoty 60.440,40 zł na rachunek bankowy zbywcy nieruchomości tytułem ceny zakupu oraz kwoty 59.559,60 zł na rachunek bankowy kredytobiorcy L. M. tytułem refinansowania poniesionych kosztów. Przy wypłacaniu kwoty kredytu w dniu 29.01.2009r. bank przyjął do przeliczenia kurs kupna (...) według Tabeli kursów walutowych (...) Bank (...) S.A. obowiązującej w momencie uruchomienia środków w wysokości 2,8059 zł, pobierając jednocześnie prowizję w kwocie 3.391,13 zł oraz kwotę 350,00 zł.
W wykonaniu umowy z 12.01.2019r., bank wypłacił środki kredytu jednorazowo w ten sposób, że 29.01.2009r. rachunek obsługi kredytu prowadzony w (...) został zasilony przez (...) Bank (...) S.A. kwotą 47.217,02 CHF, część tej kwoty w wysokości 42.768,55 CHF została przelana na rachunek obsługi kredytu prowadzony w PLN i po jej przeliczeniu na PLN zaewidencjonowana na tym rachunku jako kwota 120.000,00 zł (równowartość kwoty 42.768,55 CHF po przeliczeniu po kursie 2, (...)), po czym kwota 59.559,60 zł została przelana na rachunek wskazany we wniosku klienta, a kwota 60.440,40 zł została przelana na rachunek zbywcy wskazany we wniosku klienta. Pozostała część z kwoty 47.217,02 CHF w kwocie 4.448,47 CHF została zarachowana na wcześniejszą spłatę kredytu z tytułu różnic kursowych.
Z dniem 11.09.2014r. doszło do połączenia pozwanego (...) Bank (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. jako spółki przejmującej z (...) Bank (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w G. jako spółką przejmowaną, w wyniku którego cały majątek spółki przejmowanej został przeniesiony na spółkę przejmującą.
Z tytułu spłaty zobowiązań wynikających z umowy kredytu w okresie od 29.01.2009r. do 01.10.2018r. powódka B. M. (1) i L. M. zapłacili na rzecz pozwanego kwotę 153.681,56 zł z tytułu kapitału, kwotę 21.465,37 zł z tytułu odsetek, kwotę 3.391,13 zł z tytułu prowizji, kwotę 350,00 zł z tytułu opłaty za wycenę nieruchomości i kwotę 30,00 zł z tytułu opłaty za monit o dostarczenie dokumentów. Umowa kredytu nie była aneksowana, w trakcie jej obowiązywania okazało się, że raty były coraz wyższe, informację o ostatecznej wysokości raty w danym miesiącu kredytobiorcy uzyskiwali dopiero po jej pobraniu z konta bankowego.
W dniu 24.07.2020r. zmarł L. M., spadek po nim na podstawie ustawy nabyły wprost powódki B. M. (1) i M. C., po 1/2 części każda z nich.
W piśmie z 12.06.2023r. powódki, w związku z istnieniem podstaw do uznania umowy z dnia 12.01.2009r. o kredyt mieszkaniowy N.-H. nr (...)08- (...) za nieważną, wezwały pozwanego do zwrotu na ich rzecz nienależnie pobranego świadczenia w kwocie 58.918,06 zł w terminie 14 dni pod rygorem skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
W odpowiedzi na otrzymane 14.06.2023r. wezwanie do zapłaty, pozwany w piśmie z 21.06.2023r. poinformował powódkę B. M. (1), że umowa kredytu była realizowana w sposób prawidłowy, a bank nie widzi podstaw do uznania roszczeń.
Przechodząc do oceny prawnej powództwa, Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności wyjaśnił, iż powódki wystąpiły w niniejszej sprawie z żądaniem stwierdzenia nieważności umowy kredytu mieszkaniowego N.-H. z dnia 12.01.2009r., zawartej z poprzednikiem prawnym pozwanego, oraz zasądzenia od pozwanego kwoty 58.919,00 zł wraz z odsetkami, tytułem zwrotu kwoty przewyższającej wypłacony przez bank kapitał kredytu, w związku z nieważnością powołanej wyżej umowy. Mając na uwadze powyższe przyjął, że podstawę prawną żądania ustalenia nieważności umowy stanowił przepis art. 189 k.p.c., zgodnie z którym powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Wskazał również, że powódki sformułowały w pozwie kilka niezależnych podstaw dla uznania nieważności umowy, tj. nieważność wynikającą z art. 58 §1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 prawa bankowego (niezgodność spornej umowy kredytu z przepisami prawa bankowego), nieważność wynikającą z art. 58 §1 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 prawa bankowego i art. 353 1 k.c. (sprzeczność umowy z zasadami autonomii woli i swobody umów) oraz nieważność wynikającą z art. 58 §1 k.c. w zw. z art. 385 1 k.c. (zastosowanie w spornej umowie klauzul niedozwolonych prowadzących do nieważności umowy). Z kolei jako podstawę prawną żądania zapłaty powódki wskazały przepisy regulujące obowiązek zwrotu nienależnie spełnionego świadczenia (art. 405 k.c. w zw. z art. 410 §1 i 2 k.c.), które znajdują zastosowanie ze względu na nieważność umowy.
Odnosząc się w pierwszej kolejności do żądania ustalenia nieważności umowy w oparciu o przytoczone przez stronę powodową podstawy prawne Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29.08.1997r. - Prawo bankowe (Dz. U. Nr 140, poz. 939 z późn. zm.), przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Wyjaśnił, iż w kredycie denominowanym kwota kredytu jest wyrażona w walucie obcej i zostaje wypłacona w tej walucie, w jakiej jest denominowany tzw. kredyt czysto walutowy, bądź w walucie krajowej według klauzuli umownej opartej na kursie kupna waluty obcej obowiązującym w banku w dniu uruchomienia kredytu. Podkreślił, że w stanie obowiązującym przed nowelizacją (dodanie art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego) w orzecznictwie Sądu Najwyższego zostało już wyjaśnione, że na gruncie przewidzianej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. Strony mogą więc ustalić jako walutę zobowiązania (wierzytelności) walutę obcą, a jako walutę wykonania tego zobowiązania (wierzytelności) walutę polską. Wskazał, że także z art. 69 ust. 2 pkt 2 i 4 prawa bankowego wynika, że określone w umowie kredytu bankowego waluta kredytu oraz waluta spłaty kredytu nie muszą być tożsame. Podniósł, że w konsekwencji przyjmuje się w literaturze, iż na gruncie przewidzianej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów dopuszczalne jest ułożenie stosunku prawnego w taki sposób, że strony ustalą w umowie inną walutę zobowiązania i inną walutę wykonania zobowiązania. W związku z tym, umowa kredytu denominowanego w ocenie Sądu Rejonowego co do zasady nie może być uznana za sprzeczną z prawem bankowym.
W dalszej kolejności Sąd Rejonowy zważył, iż w świetle aktualnego orzecznictwa postanowienia umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, jeżeli mają charakter niedozwolony, mogą wykraczać poza ogólne granice swobody umów określone w art. 353 1 k.c., co jednak nie przesądza jeszcze zastosowania art. 58 §1 k.c. Wyjaśnił, że art. 385 1 i n. k.c. stanowią rdzeń systemu ochrony konsumenta przed wykorzystywaniem przez przedsiębiorców silniejszej pozycji kontraktowej, związanej z możliwością jednostronnego kształtowania treści wiążących strony postanowień, w celu zastrzegania klauzul niekorzystnych dla konsumenta (klauzul abuzywnych), i wprowadzają instrument wzmożonej – względem zasad ogólnych (w tym art. 353 1 k.c.) – kontroli treści postanowień narzuconych przez przedsiębiorcę, pod kątem poszanowania interesów konsumentów, a także szczególną – odbiegającą od zasad ogólnych – sankcję, mającą niwelować niekorzystne skutki zastosowania klauzul abuzywnych. W zakresie swego zastosowania wyłączają zatem regulacje ogólne, w tym dotyczące konsekwencji naruszenia właściwości (natury) stosunku prawnego. Sąd Rejonowy przyjął zatem, że w omawianym zakresie, tj. w przypadku naruszenia przez postanowienia umowne właściwości (natury) stosunku prawnego, które spełnia przesłanki określone w art. 385 1 i n. k.c., reżim niedozwolonych postanowień umownych wyłącza zastosowanie art. 58 §1 k.c. w zw. z art. 353 1 k.c. Swą argumentację w powyższym zakresie poparł wyrokiem Sądu Najwyższego z 13.05.2022r., (...) 464/22, LEX nr 3350095.
Podsumowując Sąd uznał, że z uwagi na konsumencki charakter umowy zawartej przez powódkę B. M. (1) i jej małżonka z bankiem, podstaw do ewentualnego stwierdzenia nieważności zawartej umowy kredytu ze względu na treść jej postanowień, naruszających interes kredytobiorców, należy poszukiwać przede wszystkim w przepisach art. 385 1 i n. k.c. dotyczących ochrony konsumentów, które stanowią, w zakresie w nich uregulowanym, lex specialis w stosunku do reguł tzw. słuszności kontraktowej.
W następnej kolejności Sąd powołał treść art. 385 1 §1 k.c., zgodnie z którym postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie zaś z §3 powołanego przepisu, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. Sąd Rejonowy wskazał, że w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Podkreślił, że jeżeli postanowienie umowy zgodnie z §1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (art. 385 1 §2 k.c.). Według art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny.
Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd zaznaczył, że według strony powodowej za niedozwolone w świetle powołanej regulacji należało uznać w szczególności postanowienia §1 ust. 1 Części Szczegółowej Umowy ( (...)) z 12.01.2009r., §1 ust. 1 w zw. z §1 pkt 2 i 3 Części Ogólnej Umowy ( (...)), §8 (...), §12 ust. 2-4 (...) oraz §15 ust. 7 pkt 2 oraz pkt 3 (...). Przedmiotowe postanowienia przewidywały, że udzielony powódce B. M. (1) i L. M. kredyt mieszkaniowy N.-H. denominowany w walucie wynosił 47.217,02 CHF i podlegał wypłacie w kwocie 120.000,00 zł. Umowa regulowała system przeliczeń, zgodnie z którym kwota kredytu była wypłacana w złotych według kursu kupna franka szwajcarskiego wynikającego z Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu uruchomienia środków, natomiast raty kredytu podlegały spłacie w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej, przy czym do przeliczeń stosowany był kurs sprzedaży franka szwajcarskiego według Tabeli kursów obowiązującej w banku w dniu spłaty. Sąd Rejonowy podkreślił, że umowa nie przewidywała obiektywnych kryteriów ustalania kursów franka szwajcarskiego, które znajdowały zastosowanie do ustalenia wysokości wypłacanego kredytu i spłacanych rat, sposób tworzenia i autoryzacji Tabeli kursów został określony w wewnętrznych instrukcjach banku, które co do zasady nie są udostępniane klientom. Ponadto podniósł, z umowy kredytu zawartej przez powódkę B. M. (1) i L. M. wynikało, że do przeliczeń aktualnego salda kredytu na złote zastosowanie znajdował średni kurs NBP dla franka szwajcarskiego, aktualny na ostatni dzień roboczy danego miesiąca (§4 ust. 5 (...)). W ocenie Sądu w konsekwencji takiego zastrzeżenia tzw. kredyty frankowe były znacznie droższe niż kredyty złotowe. Sąd wyjaśnił, że przy kredycie złotowym, jeżeli wzrasta oprocentowanie, rośnie jedynie bieżąca rata spłaty kredytu, a nie saldo zadłużenia. Natomiast przy kredycie frankowym, wraz ze wzrostem bieżącej raty spłaty kredytu wzrastało saldo zadłużenia, które mogło przekroczyć nie tylko kwotę udzielonego kredytu, ale także wartość kredytowanej nieruchomości, a nawet wartość majątku kredytobiorcy. Z dokonanych przez Sąd ustaleń wynikało, że kredytobiorcy przed zawarciem umowy z 12.01.2009r. nie zostali szczegółowo poinformowani o skutkach zaciągnięcia zobowiązania kredytowego w walucie obcej, w szczególności o ryzyku kursowym, które zgodnie z §1 ust. 3 pkt 2 umowy mieli oni ponosić. Powódka B. M. (2) zeznała, że kredyt walutowy zaciągała po raz pierwszy, nie miała świadomości nieograniczonego ryzyka kursowego i jego skutków, nie rozumiała zastosowanego w umowie mechanizmu przeliczania rat, a umowę zawarła w zaufaniu do banku, opierając się na uzyskanym od pracownika banku zapewnieniu, że frank szwajcarski jest bezpieczną, stabilną walutą. Sąd Rejonowy podkreślił, że z materiału dowodowego wynikało jednocześnie, że warunki umowy z 12.01.2009r. nie zostały z kredytobiorcami indywidualnie uzgodnione, a jej treść pochodziła z uprzednio przygotowanego przez bank wzorca. Oczywistym jest zatem zdaniem Sądu Rejonowego, że kredytobiorcy nie mieli realnego wpływu na treść zawartej umowy.
Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że podniesiony w pozwie zarzut abuzywnego charakteru zakwestionowanych postanowień umowy kredytu zasługiwał na uwzględnienie. Sąd wyjaśnił bowiem, że z art. 385 1 §1 k.c. wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule, które spełniają łącznie trzy przesłanki pozytywne, tj. zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają jego interesy. Wskazał, że kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, tj. gdy postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie to określa główne świadczenia stron, o ile jest sformułowane w sposób jednoznaczny. Brak jednoznacznego określenia umożliwia tym samym ocenę danego postanowienia umownego pod kątem abuzywności.
W realiach niniejszej sprawy Sąd przyjął, że treść umowy kredytu z 12.01.2009r. nie została ustalona w toku negocjacji pomiędzy bankiem a konsumentami, strona pozwana nie udowodniła, aby sporządzona umowa była rezultatem indywidualnych uzgodnień, z przeprowadzonych dowodów wynikało jednoznacznie, iż jej treść była zaczerpnięta wprost z wzorca opracowanego uprzednio przez bank i nie podlegała negocjacjom. Nie zachodziły zatem w ocenie Sądu Rejonowego podstawy do wyłączenia kontroli abuzywności ze względu na omawianą przesłankę.
W kwestii drugiej z negatywnych przesłanek kontroli Sąd wskazał, iż użyte w art. 385 1 §1 zdanie drugie k.c. pojęcie głównych świadczeń stron nie zostało zdefiniowane, a więc określenia tego pojęcia należy poszukiwać w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości dotyczącym stosowania art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13. Sąd Rejonowy podniósł, że Trybunał Sprawiedliwości kwalifikuje konsekwentnie klauzule dotyczące ryzyka wymiany, do których zalicza także sposób ustalania kursu wymiany, jako klauzule określające główny przedmiot umowy kredytu zarówno indeksowanego, jak i denominowanego (tak m.in. w wyrokach TS: z dnia 30.04.2014r., C-26/13, K. i K. R. przeciwko (...).; z dnia 20.09.2017r., C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, oraz z dnia 20.09.2018r., C-51/17, (...) Bank (...), EU:C:2018:750; z dnia 14.03.2019r., C-118/17, D., EU:C:2019:207, pkt 48; z dnia 03.10.2019r., C-260/18, D., nr 44; z dnia 10.06.2021r., C-776/19, C–782/19, VP i in. przeciwko (...) S.A oraz AV i in. przeciwko (...) S.A., P. de la R.). Sąd Rejonowy wskazał, że w świetle orzecznictwa (...) również Sąd Najwyższy przyjął, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. W konsekwencji w ten sam sposób należy też ocenić postanowienie (część postanowienia) stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego do przeliczenia walutowego (wyrok SN z dnia 11.12.2019r., V CSK 382/18, OSNC-ZD 2021, nr 2, poz. 20, LEX nr 2771344). W celu zadośćuczynienia wymaganiu ich transparentności, nie jest zdaniem Sądu wystarczająca ogólna informacja przedsiębiorcy pozwalająca konsumentowi na zrozumienie, że w zależności od zmian kursu wymiany zmiana parytetu pomiędzy walutą rozliczeniową a walutą spłaty może pociągać za sobą niekorzystne konsekwencje dla jego zobowiązań finansowych, ani przedstawienie mu ewentualnych wahań kursów wymiany. Zdaniem Sądu konsument powinien być jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu indeksowanego do waluty obcej, ponosi przez cały okres obowiązywania umowy ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku silnej deprecjacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie (postanowienie SN z dnia 20.07.2023r., I CSK 6062/22, LEX nr 3586545). Zgodnie ze wskazaniami Trybunału, przy ocenie przejrzystości postanowień umowy kredytu waloryzowanego do waluty obcej należy według Sądu Rejonowego uwzględnić czy konsumentowi podano wszystkie informacje pozwalające mu ocenić w szczególności całkowity koszt kredytu. Sąd zaznaczył, że kluczowa jest w tym zakresie możliwość zrozumienia przez konsumenta ryzyka związanego z silną deprecjacją środka płatniczego państwa członkowskiego, w którym kredytobiorca ma miejsce zamieszkania lub siedzibę, oraz ze wzrostem zagranicznej stopy procentowej. Wyjaśnił, że konsument ma nie tylko zrozumieć samo ryzyko kursowe, ale również skutki ewentualnej realizacji ryzyka dla jego obowiązków umownych. W tym celu przedsiębiorca musi przedstawić możliwe zmiany kursów wymiany walut i ryzyko związane z zawarciem takiej umowy, przeprowadzić symulacje liczbowe, jak też wyjaśnić kontekst gospodarczy umowy. Podkreślił też konieczność posługiwania się zrozumiałym językiem, jak też używania pojęć lub wyjaśnień ostrzegających kredytobiorcę w wyraźny sposób o istnieniu szczególnego ryzyka. Wskazał, że przedsiębiorca powinien również umożliwić właściwie poinformowanemu oraz dostatecznie uważnemu i racjonalnemu konsumentowi zrozumienie sposobu ustalania kursu wymiany waluty obcej stosowanego w celu obliczenia kwoty rat kredytu, w taki sposób, aby konsument miał możliwość w każdej chwili samodzielnie ustalić kurs wymiany stosowany przez przedsiębiorcę. Sąd Rejonowy wyraził również pogląd, iż okoliczność, że konsument oświadcza, iż jest w pełni świadomy potencjalnego ryzyka kursowego wynikającego z zawarcia umowy kredytu waloryzowanego, nie ma sama w sobie znaczenia dla oceny, czy przedsiębiorca spełnił wymóg przejrzystości.
W niniejszej sprawie w ocenie Sądu omówione wyżej warunki transparentności umowy nie zostały przez bank spełnione, w umowie kredytu nie sprecyzowano sposobu ustalania kursu waluty, a poprzez odesłanie do Tabeli kursów publikowanej cyklicznie przez bank kredytobiorcy nie byli w stanie w momencie zawierania umowy kredytowej samodzielnie oszacować kwoty, którą będą mogli otrzymać oraz którą będą musieli świadczyć w przyszłości. Przyjęty przez bank sposób ustalania kursów wymiany waluty, wpływający bezpośrednio na wysokość rat kredytowych, ze względu na brak w umowie obiektywnych kryteriów czy granic (odchyleń) pomiędzy kursem rynkowym a kursem stosowanym przez bank, nie podlegał zdaniem Sądu Rejonowego jakiejkolwiek weryfikacji ze strony kredytobiorców, przy jednoczesnym obciążeniu ich ryzykiem niekorzystnej zmiany kursy waluty w pełnym zakresie. Potwierdziły w ocenie Sądu zeznania powódki B. M. (1), według których powódka zarówno przy zawieraniu umowy kredytu, jak i na etapie jej wykonywania, nie była w stanie precyzyjnie ustalić, do jakiej kwoty ponosić będzie odpowiedzialność za zapłatę rat kredytowych.
Sąd Rejonowy uznał, że odwołanie do kursów walut zawartych w "Tabeli kursów" banku oznacza naruszenie równorzędności stron umowy przez nierównomierne rozłożenie uprawnień i obowiązków między partnerami stosunku obligacyjnego. Wskazał, że ukształtowane jednostronnie w umowie kredytowej w drodze postanowienia zaczerpniętego z wzorca umowy przez bank uprawnienie do ustalania kursu waluty nie może być dowolne, tj. nie doznawać żadnych ograniczeń w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Stanął na stanowisku, że należy je ocenić jako element treści umowy skutkujący nierównomiernym rozkładem praw i obowiązków stron umowy kredytowej, prowadzący do naruszenia interesów konsumenta, w tym przede wszystkim interesu ekonomicznego, odpowiadającego wysokości poszczególnych rat kredytu. W tym zakresie istotne znaczenie należy zdaniem Sądu przypisać wymaganiu właściwej przejrzystości i jasności postanowienia umownego, czyli odpowiedzi na pytanie, czy zawarta umowa wskazuje w sposób jednoznaczny powody i specyfikę mechanizmu przeliczania waluty, tak by konsument mógł przewidzieć, na podstawie transparentnych i zrozumiałych kryteriów, wynikające dla niego z tego faktu konsekwencje ekonomiczne (wyrok SN z 15.11.2019 r., V CSK 347/18, LEX nr 2749471). Zwrócił przy tym uwagę, że z zawartego w umowie kredytowej oświadczenia kredytobiorców, że są świadomi ryzyka walutowego, nie można wyciągać daleko idących wniosków. Podniósł, że w zaleceniach (...) Rady ds. Ryzyka Systemowego z dnia 21.09.2011r. dotyczących kredytów walutowych obcych ( (...); Dz. Urz. UE C 342, s. 1) wskazano, że nawet najbardziej staranny konsument nie był w stanie przewidzieć konsekwencji ekonomicznych kredytu hipotecznego we frankach szwajcarskich.
W wyniku analizy kwestionowanych przez stronę powodową postanowień umownych Sąd doszedł do wniosku, że w niniejszej sprawie spełnione zostały pozytywne przesłanki stwierdzenia niedozwolonego charakteru omawianych klauzul. Sąd wskazał, że co do zasady, za sprzeczne z dobrymi obyczajami uznaje się reguły postępowania sprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Podniósł jednak, że za sprzeczne z dobrymi obyczajami można uznać także działania zmierzające do niedoinformowania, dezorientacji, wywołania błędnego przekonania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, a więc działanie potocznie określane jako nieuczciwe, nierzetelne, odbiegające od przyjętych standardów postępowania. Wyjaśnił, że w rozumieniu art. 385 1 §1 k.c. "rażące naruszenie interesów konsumenta" oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na jego niekorzyść w określonym stosunku obligacyjnym, natomiast "działanie wbrew dobrym obyczajom" w zakresie kształtowania treści stosunku obligacyjnego wyraża się w tworzeniu przez partnera konsumenta takich klauzul umownych, które godzą w równowagę kontraktową tego stosunku. Obie, wskazane w tym przepisie, formuły prawne służą do oceny tego, czy standardowe klauzule umowne zawarte we wzorcu umownym przekraczają zakreślone przez ustawodawcę granice rzetelności kontraktowej twórcy wzorca w zakresie kształtowania praw i obowiązków konsumenta (uzasadnienie wyroku SN z dnia 13.07.2005r., I CK 832/04, Pr. Bankowe 2006, nr 3, poz. 8, LEX nr 159111).
W realiach niniejszej sprawy Sąd uwzględnił, iż jak wynikało z zeznań powódki B. M. (1), kredytobiorcy przed zawarciem umowy nie zostali poinformowani w sposób rzetelny o skutkach ekonomicznych umowy kredytu denominowanego, rzeczywiste skutki stały się dla nich widoczne i odczuwalne dopiero na etapie wykonywania umowy, kiedy doszło do wzrostu kursu franka szwajcarskiego, co do którego w momencie podpisywania umowy konsumenci zostali zapewnieni, że to bezpieczna i stabilna waluta. Wskazał, że powódka stwierdziła przy tym, że posiadając obecnie wiedzę o ekonomicznych skutkach zawartej umowy, nie zdecydowałaby się ponownie na taki kredyt, co w ocenie Sądu świadczy o sprzeczności postanowień umownych dotyczących ukształtowania ryzyka kursowego z dobrymi obyczajami w przedstawionym wyżej rozumieniu. Sąd zaaprobował stanowisko judykatury, zgodnie z którym należyta informacja o obciążającym kredytobiorców ryzyku kursowym związanym z zawarciem umowy kredytu denominowanego w walucie obcej powinna polegać co najmniej na okazaniu kredytobiorcy wykresu obrazującego zmiany kursów waluty obcej w okresie adekwatnym do okresu, na który ma zostać zawarta umowa (w tym wypadku co najmniej 10 lat), a nadto wyjaśnieniu, że kwota kredytu w walucie obcej zostanie przeliczona na walutę polską po kursie waluty, jaki będzie obowiązywał zgodnie z umową w dniu wypłaty kwoty kredytu, że raty kapitałowe kredytu będą wyrażone w walucie obcej i zostaną wyliczone na podstawie salda kapitału kredytu wyrażonego w walucie obcej oraz że kurs waluty, do której denominowana jest kwota kredytu, przekłada się bezpośrednio na wysokość salda kredytu wyrażonego w złotych oraz rat kredytu wyrażonych w złotych – przy jednoczesnym pokazaniu kredytobiorcy symulacji tego, jakie będzie saldo kapitału kredytu i wysokość rat w przeliczeniu na złote przy aktualnym kursie waluty, przy najwyższym kursie odnotowanym na okazanym kredytobiorcy wykresie oraz przy kursie średnim pomiędzy aktualnym a historycznie najwyższym. Przyjął również, że przedkontraktowy obowiązek informacyjny co do ryzyka kursowego powinien być wykonany przez bank w sposób jednoznaczny i zrozumiały unaoczniający konsumentowi, że zaciągnięcie tego rodzaju kredytu jest bardzo ryzykowne i może spowodować obowiązek zwrotu kwoty wielokrotnie wyższej od pożyczonej, mimo regularnych spłat (wyrok SN z dnia 27.11.2019r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159; H. Ciepła, op. cit., str. 63).
Odnosząc powyższe rozważania do realiów niniejszej sprawy Sąd wskazał, że nie zostały dochowane wyżej omawiane wymaganie przez bank przy zawieraniu umowy kredytu mieszkaniowego N.-H. z 12.01.2009r., a zatem zakwestionowane w pozwie postanowienia umowne mają charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 §1 k.c. Podkreślił, że w judykaturze wyjaśniano wielokrotnie, że określenie wysokości należności obciążającej kredytobiorcę w umowie kredytu powiązanej z walutą obcą z odwołaniem do tabel kursowych ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów oznaczania kursu waluty obcej, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron umowy kredytu. W konsekwencji postanowienia takie są niedopuszczalne jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a ich bezskuteczność - niezależnie od postanowień umowy ucieleśniających ryzyko walutowe - może prowadzić do upadku umowy w całości (np. wyrok SN z 13.05.2022r., (...) 464/22 i powołane tam orzecznictwo). Wyjaśniono ponadto, że klauzule spreadowe (kursowe) i klauzule ryzyka walutowego są ze sobą ściśle związane, ponieważ klauzula ryzyka walutowego nie może funkcjonować bez klauzuli kursowej określającej sposób przeliczenia zobowiązań stron w celu ustalenia ich wysokości (postanowienie SN z dnia 04.07.2023r., I CSK 3575/22, LEX nr 3579333). Sąd Rejonowy wskazał, że uznanie klauzul przeliczeniowych za abuzywne oznacza, że są one - z mocy samego prawa od momentu zawarcia umowy - bezskuteczne (nie wiążą) konsumentów (art. 385 1 §1 k.c.), aczkolwiek strony pozostają związane umową w pozostałym zakresie, jeśli jest to tylko możliwe. Podkreślił jednak, że stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia w umowie kredytu może uzasadniać uznanie umowy za nieważną. Wyjaśnił, że umowa będzie dotknięta nieważnością, gdy bez abuzywnych postanowień jej obowiązywanie nie jest możliwe w świetle prawa krajowego i nie zaszły przesłanki umożliwiające zastosowanie regulacji zastępczej, a konsument postanowień abuzywnych nie potwierdził, nie udzielając następczo świadomej i wolnej zgody na te klauzule i tym samym odmawiając przywrócenia im skuteczności z mocą wsteczną. Ostatecznie Sąd Rejonowy zaaprobował wyrażany w judykaturze pogląd, zgodnie z którym w wypadku umowy denominowanej kursem (...), po wyeliminowaniu z niej klauzul przeliczeniowych, nie jest możliwe utrzymanie takiej umowy w mocy ani jako umowy kredytu walutowego w (...), ani jako umowy, w której kwota kredytu wyrażona byłaby w złotych polskich (postanowienie SN z 26.03.2024 r., I CSK 519/24, LEX nr 3699544).
W niniejszej sprawie z zeznań powódki B. M. (1) wynikało zdaniem Sądu Rejonowego jednoznacznie, że jest ona świadoma skutków prawnych stwierdzenia nieważności umowy kredytowej i do tego dążyła strona powodowa, reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika, składając pozew o stwierdzenie nieważności umowy kredytu. Nie było zatem zdaniem Sądu uzasadnionych podstaw do rozważania utrzymania umowy w mocy, tym bardziej iż została ona już w całości wykonana. Sąd podniósł jednocześnie, że w aktualnym orzecznictwie dominuje pogląd, stosownie do którego brak jest możliwości zastępowania zawartych w umowie postanowień niedozwolonych poprzez odwoływanie się do reguł ogólnych (wyrok SN z 11.12.2019r., V CSK 382/18, cyt. wyżej). Zdaniem Sądu należy w szczególności wykluczyć zastąpienie kursu z tabeli banku średnim kursem NBP jako sprzeczne z celem dyrektywy nr 93/13. Sąd Rejonowy wskazał, że takie rozwiązanie zmniejsza ryzyko przedsiębiorcy i nie zniechęca go do stosowania klauzul abuzywnych. W tym zakresie poparł swą argumentację wyrokiem Sądu Najwyższego z 27.11.2019r., II CSK 483/18. Jednocześnie wskazał, iż spełnienie świadczenia, którego wysokość została określona na podstawie abuzywnych postanowień umownych, nie pozbawia tych postanowień cechy abuzywności ani nie sprawia, że ocena ich abuzywności staje się bezprzedmiotowa (wyrok SN z 04.04.2019r., III CSK 159/17). Podkreślił również, że w wyroku (...) z 16.03.2023r. (C-6/22, pkt 21) Trybunał wskazał, że ochrona przyznana przez dyrektywę nie może być ograniczona jedynie do okresu wykonania umowy zawartej z konsumentem przez przedsiębiorcę, lecz że obowiązuje ona również po wykonaniu tej umowy.
W podsumowaniu przedstawionych rozważań Sąd uznał, że powództwo o stwierdzenie nieważności umowy kredytu z dnia 12.01.2009r. ze względu na umieszczenie w tej umowie niedozwolonych postanowień okazało się uzasadnione. W ocenie Sądu, wbrew stanowisku strony pozwanej, powódki posiadały interes prawny w ustaleniu nieważności umowy na podstawie art. 189 k.p.c. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że powód zachowuje interes prawny w zgłoszeniu powództwa o ustalenie nieistnienia (nieważności) stosunku prawnego, jeżeli mimo przysługującego mu powództwa o świadczenie na podstawie spornego stosunku prawnego ze stosunku tego wynikają inne, dalej idące skutki, których dochodzenie w drodze powództwa o zapłatę nie jest możliwe lub aktualne. W takich stanach faktycznych jedynie powództwo o ustalenie nieistnienia tego stosunku prawnego może zdaniem Sądu w pełny sposób zaspokoić interes prawny powoda, zapobiec potencjalnym sporom między stronami na przyszłość, a zatem w definitywny sposób rozstrzygnąć niepewną sytuację prawną związaną ze spornym stosunkiem prawnym.
W ocenie Sądu w niniejszej sprawie, ze względu na stanowisko banku wyrażone zarówno w odpowiedzi na wezwanie do zapłaty, jak i w odpowiedzi na pozew, tylko w drodze orzeczenia można ustalić nieważność umowy, co ma kluczowy wpływ na sytuację prawną obu stron. Sąd wyjaśnił, że w innym wypadku w dalszym ciągu istniałby stan niepewności prawnej co do treści łączącego strony stosunku prawnego, co narażałoby powódki na dalsze możliwe potencjalnie spory sądowe. Wskazał również, że sam wyrok zasądzający na ich rzecz nienależne świadczenie, nawet jeżeli zostałby oparty na przesłance nieważności umowy, miałby charakter wiążący tylko w zakresie sentencji i objętego nią roszczenia. Podkreślił jednocześnie, że nie zmienia tej oceny fakt, iż w przypadku powódek umowa kredytu z 12.01.2009r. została w całości rozliczona, skoro w świetle przedstawionych wyżej rozważań, okoliczność ta nie stanowi przeszkody dla żądania ustalenia nieważności umowy ze względu na abuzywny charakter zawartych w tej umowie postanowień. W związku z tym, podniesiony przez pozwanego zarzut braku interesu prawnego po stronie powódek w żądaniu ustalenia nieważności umowy kredytu nie zasługiwał w ocenie Sądu Rejonowego na uwzględnienie.
Za nieuzasadnione Sąd Rejonowy uznał również pozostałe zgłoszone przez pozwanego zarzuty co do zasadności powództwa o ustalenie nieważności umowy kredytu z 12.01.2009r. Podniósł, że samo wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie wpływa na ocenę abuzywności postanowień umowy kredytu i jej konsekwencji dla bytu umowy. Wyjaśnił, że w wyroku z 19.03.2015r., IV CSK 362/14 (OSNC-ZD 2016, z. C, poz. 49, LEX nr 1663827) Sąd Najwyższy stwierdził, że mocą tej ustawy ustawodawca wprowadził narzędzie prawne pozwalające wyeliminować z obrotu postanowienia umowne zawierające niejasne reguły przeliczania należności kredytowych, zarówno na przyszłość, jak i w odniesieniu do wcześniej zawartych umów w części, która pozostała do spłacenia i tym samym abuzywność tych postanowień została w tym zakresie usunięta, jednakże w świetle późniejszego orzecznictwa Sądu Najwyższego, stanowiska tego nie można uznać za prawidłowe (wyrok SN z 11.12.2019r., V CSK 382/18, cyt. wyżej). Również okoliczność, że po zawarciu umowy kredytobiorcy nie dążyli do przewalutowania kredytu pozostaje zdaniem Sądu Rejonowego bez znaczenia dla oceny abuzywności spornej klauzuli ryzyka walutowego, skoro rozstrzygające znaczenie mają okoliczności z chwili zawarcia umowy (uzasadnienie wyroku SN z 13.05.2022r., (...) 464/22).
Mając to na uwadze, Sąd uwzględnił roszczenie zgłoszone przez powódki w pierwszej kolejności i ustalił, że umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H. zawarta w dniu 12.01.2009r. jest nieważna.
W odniesieniu do powództwa o zapłatę kwoty 58.919,00 zł tytułem zwrotu kwoty przewyższającej wypłacony przez bank kapitał kredytu Sąd zaaprobował pogląd, zgodnie z którym stronie, która w wykonaniu umowy kredytu dotkniętej nieważnością spłacała kredyt, przysługuje roszczenie o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego (art. 410 §1 k.c. w zw. z art. 405 k.c.) niezależnie od tego, czy i w jakim zakresie jest dłużnikiem banku z tytułu zwrotu nienależnie otrzymanej kwoty kredytu. (uchwała SN z 16.02.2021r., III CZP 11/20, OSNC 2021/6/40, LEX nr 3120579). Sąd Rejonowy wskazał, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości, że jeżeli w następstwie zastosowania przedstawionych reguł umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 §2 k.c. (teoria tzw. dwóch kondykcji). Jednocześnie wyjaśnił, w art. 410 §1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Sąd Rejonowy podkreślił, że samo spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia.
W zakresie podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu przedawnienia Sąd Rejonowy wskazał, iż w orzecznictwie (...) przedawnienie jest kwalifikowane jako zagadnienie proceduralne. Tym samym mieści się w ramach autonomii proceduralnej państw członkowskich, a więc regulacja tej problematyki należy do prawa krajowego, jednak regulacje krajowe dotyczące przedawnienia roszczeń z dyrektywy 93/13 nie mogą być mniej korzystne od regulacji dotyczących podobnych środków istniejących w prawie krajowym (zasada równoważności), jak też nie mogą powodować, że realizacja roszczeń wynikających z dyrektywy 93/13 będzie praktycznie niemożliwa lub nadmiernie utrudniona (zasada skuteczności). Wyjaśnił, że jeśli chodzi o roszczenia, które mogą być wywodzone z dyrektywy 93/13, Trybunał wyraźnie różnicuje roszczenie ustalające, a więc roszczenie o ustalenie niedozwolonego charakteru postanowienia umownego, jak też roszczenie restytucyjne, a więc o zwrot świadczenia spełnionego przez konsumenta na podstawie niedozwolonego postanowienia umownego. Rozróżnienie to jest istotne, gdyż Trybunał przyjmuje, że roszczenie ustalające nie ulega przedawnieniu (wyrok (...) z 08.09.2022r., C-80/21-C-82/21; wyrok (...) z 10.06.2021r., C-776/19-C-782/19; wyrok (...) z 09.07.2020r., C-698/18 i C-699/18), podobnie jak upływ czasu nie wyłącza obowiązku sąd uwzględnienia z urzędu niedozwolonego charakteru postanowienia umownego (wyrok (...) z 10.06.2021r., C-776/19-C-782/19; wyrok (...) z 16.07.2020r., C-224/19 i C-259/19; wyrok (...) z 09.07.2020r., C-698/18 i C-699/18). Sąd Rejonowy podniósł, że w polskim porządku prawnym również wyłącza się przedawnienie żądania ustalającego (wyrok SN z 27.08.1976r., II CR 288/76, OSNC Nr 5-6/1977, poz. 91). Dalej podkreślił, że Trybunał przyjmuje dopuszczalność przedawnienia roszczenia restytucyjnego, jednak ocena regulacji krajowej w tym zakresie będzie łączyć się z przeprowadzeniem testu równoważności i skuteczności. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że konsument znajduje się w gorszym położeniu niż przedsiębiorca, zarówno pod względem możliwości negocjacyjnych, jak i ze względu na stopień poinformowania, w związku z tym godzi on się na postanowienia umowy sporządzone uprzednio przez przedsiębiorcę, nie mając wpływu na ich treść. Wynikająca z tego założenia teza o typowym deficycie informacyjnym po stronie konsumenta przenika na test skuteczności, gdyż regulacja krajowa dotycząca przedawnienia może zdaniem Sądu czynić niemożliwym lub nadmiernie utrudnionym realizację praw z dyrektywy 93/13, skoro termin przedawnienia może upłynąć, zanim konsument poweźmie wiedzę o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego. W ramach testu skuteczności Trybunał ocenia zwłaszcza termin przedawnienia oraz zasady jego stosowania, w tym zwłaszcza moment rozpoczęcia biegu przedawnienia (wyrok (...) z dnia 08.09.2022r., C-80/21-C-82/21; wyrok (...) z dnia 10.06.2021r., C-776/19-C-782/19; wyrok (...) z dnia 22.04.2021r., C-485/19; wyrok (...) z dnia 09.07.2020r., C-698/18 i C-699/18). Sąd Rejonowy podniósł, że Trybunał ocenił negatywnie rozpoczęcie biegu przedawnienia od chwili zawarcia umowy (wyrok (...) z dnia 16.07.2020r., C-224/19 i C-259/19), od chwili pełnego wykonania umowy (wyrok (...) z dnia 09.07.2020r., C-698/18 i C-699/18), od dnia, w którym nastąpiło bezpodstawne wzbogacenie (wyrok (...) z dnia 22.04.2021r., C-485/19), od dnia każdego świadczenia spełnionego przez konsumenta (wyrok (...) z dnia 08.09.2022r., C-80/21-C-82/21). Wskazał, że taki sztywny termin wyłącza bowiem możliwość uwzględnienia okoliczności, że konsument nie wiedział o niedozwolonym charakterze postanowienia umownego oraz o zakresie praw wynikających z dyrektywy 93/13. Powyższe zdaniem Sądu jest szczególnie rażące w przypadku umów długoterminowych, gdyż przedawnieniu może ulec przynajmniej część roszczeń zanim umowa dobiegnie końca, zaś taki system przedawnienia może systematycznie pozbawiać konsumentów możliwości dochodzenia zwrotu płatności, dokonanych na podstawie postanowień niedozwolonych.
W ocenie Sądu Rejonowego, w oparciu o powołane wyżej orzecznictwo europejskie, w zakresie oznaczenia początku biegu 6-letniego terminu wynikającego z art. 118 k.c. na wytoczenie powództwa o zwrot nienależnie spełnionego świadczenia na podstawie umowy o kredyt denominowany w walucie obcej, która okazała się nieważna na skutek zawarcia w niej klauzul o niedozwolonym charakterze, możliwe są dwa rozwiązania. Wyjaśnił, że według pierwszego z nich, początek biegu przedawnienia należy liczyć od 03.10.2019r., albowiem w tej dacie (...) wydał wyrok w powszechnie znanej i szeroko komentowanej sprawie Raiffeisen Bank (...) przeciwko K. D. i J. D. (wyrok (...) z dnia 03.10.2019r., C-260/18, Dz.U.UE.C.2019/413/11, LEX nr 2723333), który miał istotny wpływ na krajowe orzecznictwo i dał podstawę polskim sądom do unieważniania umów frankowych. W oparciu o powołane orzeczenia rozsądny polski konsument powinien uzyskać wystarczającą wiedzę do podjęcia decyzji o dochodzeniu przysługujących mu roszczeń z tytułu zawartej umowy o kredyt udzielony we frankach szwajcarskich. Następnie wskazał, że w ramach drugiego wariantu można uznać, iż początek biegu terminu przedawnienia należy liczyć od daty wpłynięcia do banku oficjalnej reklamacji, co w niniejszej sprawie nastąpiło 14.06.2023r. O. Sąd Rejonowy wyraził pogląd, iż nawet przy przyjęciu mniej korzystnej dla powódek koncepcji rozpoczęcia biegu terminu na wystąpienie z powództwem od 03.10.2019r., w chwili wniesienia pozwu w niniejszej sprawie termin przedawnienia nie upłynął, a tym samym podniesiony przez pozwanego zarzut w tym zakresie należało uznać za nieuzasadniony.
Sąd Rejonowy wskazał, że suma spełnionych przez powódkę B. M. (1) i L. M. świadczeń na podstawie umowy kredytu z 12.01.2009r., która okazała się nieważna, wynosiła według zaświadczenia wydanego przez pozwanego 178.918,06 zł. Podał, że po pomniejszeniu tej kwoty o 120.000,00 zł z tytułu wypłaconego kredytobiorcom przez poprzednika prawnego pozwanego kapitału kredytu, należna powódkom B. M. (1) oraz M. C. jako następczyni prawnej zmarłego L. M. różnica wynosiła zgodnie ze skierowanym do pozwanego wezwaniem do zapłaty z 12.06.2023r. 58.918,06 zł i w ocenie Sądu kwota w tej wysokości podlegała zasądzeniu od pozwanego na rzecz powódek w konsekwencji ustalonej w punkcie 1 wyroku nieważności umowy. Sąd Rejonowy podkreślił jednocześnie, że w tym kontekście bez znaczenia pozostawał podniesiony przez pozwanego na rozprawie zarzut zatrzymania kwoty dochodzonej przez powódki do czasu zaoferowania zwrotu na rzecz pozwanego kwoty 120.000,00 zł, wypłaconej w związku z podpisaną umową kredytową.
Powództwo ponad kwotę 58.918,06 zł objętą wezwaniem do zapłaty Sąd oddalił jako nieuzasadnione. Sąd nie podzielił również stanowiska powódek co do istnienia po ich stronie relacji prawnej o charakterze solidarności czynnej. Wskazał, że zgodnie z art. 369 k.c., zobowiązanie jest solidarne, jeżeli to wynika z ustawy lub z czynności prawnej. Sąd Rejonowy zważył, iż według zgromadzonego materiału dowodowego, kredytobiorców w chwili zawarcia umowy kredytu łączył ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej, który ustał z chwilą śmierci L. M., co nastąpiło już po spłaceniu kredytu. Obie powódki były spadkobierczyniami L. M. w częściach równych, a w skład spadku weszła niewątpliwie wierzytelność o stwierdzenie nieważności umowy kredytu z 12.01.2009r. oraz wierzytelność o zwrot spełnionego w jej wykonaniu świadczenia przez kredytobiorców.
Sąd Rejonowy powołał treść art. 46 k.r.o., stosownie do którego w sprawach nieunormowanych w artykułach poprzedzających od chwili ustania wspólności ustawowej do majątku, który był nią objęty, jak również do podziału tego majątku, stosuje się odpowiednio przepisy o wspólności majątku spadkowego i o dziale spadku. Wskazał, że z przepisu art. 1035 k.c. wynika z kolei, że wspólność majątku spadkowego ma charakter udziałowy. Podkreślił jednocześnie, że nie ma zgodności poglądów dotyczących stosowania przepisów o współwłasności ułamkowej, w szczególności art. 209 k.c., do wchodzących w skład spadku wierzytelności, których przedmiotem jest świadczenie podzielne, np. wierzytelności pieniężnych. Podniósł, że w orzecznictwie wyrażany jest pogląd, według którego wierzytelności spadkowe są zgodnie z art. 379 §1 k.c. podzielne, co oznacza, że każdy ze spadkobierców posiadałby legitymację do żądania tylko tej ich części, która odpowiada udziałowi w spadku (por. postanowienie SN z dnia 07.11.1967r., I CZ 97/67, OSNCP 1968, nr 8-9, poz. 145; uchwała SN z dnia 02.01.1975r., III CZP 82/74, OSNCP z 1976, Nr 1, poz. 5). Wyjaśnił, że stanowisko to jest kontynuowane w najnowszym orzecznictwie, choć podkreślił, że zostało ono wypowiedziane w przypadkach udziału w sprawie wszystkich spadkobierców (postanowienia SN z dnia 07.03.2013r., II CZ 177/12, niepubl. i z dnia 22.01.2015r., I CZ 117/14, niepubl.). Następnie wskazał, że w literaturze aktualnie przeważa pogląd wykluczający możliwość stosowania zasady wyrażonej w art. 379 §1 k.c. do wierzytelności spadkowych, w konsekwencji podstawę dochodzenia wspólnej wierzytelności spadkowej stanowi art. 209 k.c. Podał, że na uzasadnienie tego stanowiska wskazuje się to, że przepis art. 1035 k.c. i wyrażona w nim zasada, zgodnie z którą do wspólności majątku spadkowego stosuje się odpowiednio przepisy o współwłasności, odnosi się do całego majątku spadkowego, bez żadnych wyjątków. Gdyby wierzytelność spadkowa z mocy prawa miała ulec podziałowi, wówczas część przypadająca danemu spadkobiercy weszłaby do jego majątku osobistego, w konsekwencji jego wierzyciel osobisty mógłby z niej się zaspokoić bez potrzeby uzyskania tytułu egzekucyjnego przeciwko wszystkim spadkobiercom, to zaś pozostawałoby w sprzeczności z art. 779 §1 k.p.c. Ponadto w sytuacji, gdy spadek stanowią wyłącznie wierzytelności, zbędny byłby dział spadku i nie wiadomo jak wówczas miałaby przedstawiać się odpowiedzialność współspadkobierców za długi spadkowe, której charakter zmienia się z działem spadku. Sąd zważył również, że przeciwko tezie o podzielności z mocy prawa wierzytelności spadkowych przemawiają przepisy dotyczące zarządcy i wykonawcy testamentu, zakładające funkcjonowanie spadku jako pewnej wyodrębnionej całości. Wyjaśnił nadto, że wskazuje się także na związek między wierzytelnościami spadkowymi a funkcjonowaniem przedsiębiorstwa, natomiast możliwość osobnego dochodzenia wierzytelności związek ten zaburza. Ostatecznie podał, że możliwe jest dochodzenie wierzytelności spadkowej przez analogię do przepisów dotyczących solidarności wierzycieli (art. 367 k.c.). Wyjaśnił, że w konsekwencji przyjmuje się, że spadkobiercy, przed działem spadku, przysługuje samodzielna legitymacja do dochodzenia całej wierzytelności (uzasadnienie wyroku SN z dnia 27.06.2017 r., II CSK 15/17, LEX nr 2342149).
W oparciu o przedstawione rozważania Sąd uznał, że brak jest podstaw zarówno dla zasądzenia dochodzonej pozwem kwoty solidarnie na rzecz powódek (zgodnie z żądaniem pozwu), jak i do podziału dochodzonego przez powódki świadczenia pieniężnego, które wynikało z wierzytelności spadkowej i w konsekwencji zasądził od pozwanego kwotę 58.918,06 zł na rzecz powódek łącznie (do wspólnej ręki).
W zakresie terminu wymagalności uwzględnionego roszczenia powódek o zapłatę kwoty 58.918,06 zł i odsetek za opóźnienie Sąd wskazał, że co do zasady roszczenie o zwrot nienależnego świadczenia ma charakter bezterminowy w rozumieniu art. 455 k.c., w związku z czym odsetki należą się wierzycielowi niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty, na podstawie z art. 481 §1 i §2 k.c. Zgodnie z tymi przepisami, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Mając na uwadze, że powódki domagały się zapłaty odsetek ustawowych, których wysokość jest niższa od wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie, od dnia następnego po upływie wyznaczonego pozwanemu terminu na dokonanie zapłaty w wezwaniu z 12.06.2023r. (k. 79-80), Sąd uwzględnił to żądanie jako znajdujące oparcie w powołanych wyżej przepisach i w wyroku zasądził od pozwanego na rzecz powódek odsetki ustawowe od kwoty 58.918,06 zł od 29.06.2023r. do dnia zapłaty.
Kosztami procesu Sąd obciążał w całości pozwanego jako stronę przegrywającą, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu (art. 98 §1 k.p.c.).
Od powyższego wyroku apelację złożyła strona pozwana, zaskarżając go w części, tj. w zakresie punktu 1 i 2 i zarzuciła:
I. nierozpoznanie istoty sprawy, której przedmiotem było ustalenie dopuszczalności i zasadności kwestionowania przez powódki wykonanej już umowy, z powołaniem się na występowanie w niej klauzul abuzywnych, a w konsekwencji uwzględnienie bądź oddalenie wywiedzionego przez powódki roszczenia;
II. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:
1. art. 189 k.p.c. poprzez ustalenie, że umowa nr (...)+ (...)-08- (...) o kredyt mieszkaniowy N.-H., zawarta 12 stycznia 2009r. jest nieważna, podczas gdy uwzględnienie powództwa na podstawie wskazanego przepisu, wymaga spełnienia dwóch podstawowych przesłanek, tj. istnienia interesu prawnego w żądaniu udzielenia ochrony prawnej przez wydanie wyroku ustalającego oraz istnienia bądź nieistnienia danego stosunku prawnego bądź prawa (w zależności od rodzaju żądania udzielenia ochrony prawnej), zaś interes prawny zachodzi wówczas, gdy sam skutek, jaki wywoła uprawomocnienie się wyroku ustalającego, zapewni powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zakończy spór istniejący lub prewencyjnie zapobiegnie powstaniu takiego sporu w przyszłości. Interes ten jest natomiast co do zasady wyłączony, gdy powodowi przysługuje dalej idące roszczenie o zapłatę;
2. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
1) dokonanie istotnych ustaleń Sądu w sposób sprzeczny z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego:
a) w postaci umowy nr (...)-08r000039 z 12 stycznia 2009r. poprzez bezpodstawne ustalenie, że:
- umowa kredytu, w zakresie kwestionowanych przez powódki postanowień umownych, w całości stanowiła wzorzec umowny nie zawierający elementów indywidualizujących dany stosunek prawny (nie były one uzgodnione indywidualnie z powodem), w tym w szczególności w zakresie zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, podczas gdy z treści prawidłowo ustalonego § 5 ust. 6 (...) umowy kredytu w zw. z § 5 ust. 6 (...) wzorca umowy wyraźnie wynikało, iż wybór przez kredytobiorcę rachunków do spłaty kredytu, prowadzonych w walucie polskiej, ma bezpośredni wpływ na zastosowanie tabel kursowych Banku; w sytuacji, w której powód wybrałby inny rachunek do spłaty czy też inną formę, to ona znalazłaby odzwierciedlenie w Umowie kredytu i jej załącznikach;
- umowa kredytu nie zawierała indywidualnie uzgodnionych postanowień, a więc również w zakresie wyboru formy spłaty kredytu, co do jego waluty, podczas gdy z treści prawidłowo ustalonego § 5 ust. 6 (...) umowy kredytu w zw. z § 5 ust. 6 (...) wzorca umowy wyraźnie wynikało, iż wybór przez kredytobiorcę rachunków do spłaty kredytu prowadzonych w walucie polskiej ma bezpośredni wpływ na zastosowanie tabel kursowych Banku; w sytuacji, w której powódka wybrałaby inny rachunek do spłaty czy też inna formę, to ona znalazłaby odzwierciedlenie w Umowie kredytu i jej załącznikach;
- brak szczegółowo określonych w Umowie kredytu warunków i metodologii formułowania tabeli kursowej Banku może być źródłem abuzywności postanowień umownych, podczas gdy tabela kursowa Banku kształtowana jest w tożsamy sposób, jak wszystkie tabele kursowe istniejące na rynku, co nie może stanowić wyłącznej przesłanki uznania ich abuzywności;
b) poprzez pominięcie, iż kredyt został przez powódki spłacony w 2018r.;
c) poprzez ustalenie, że wysokość zobowiązania kredytobiorcy, po przeliczeniu według kursów określonych w Tabeli może osiągnąć niczym nieograniczoną dowolną wysokość zależną tylko i wyłącznie od woli pozwanego Banku, podczas gdy wysokość zobowiązania kredytobiorcy wyrażona w walucie kredytu franku szwajcarskim w żadnym stopniu nie ulegała modyfikacjom, jak tylko i wyłącznie w zakresie pomniejszania kapitału do spłaty w wyniku dokonywanych spłat, zaś ewentualne przeliczenia, jakie były dokonywane poprzez spłatę kredytu w walucie złoty polski, związane były tylko i wyłącznie ze zmianą wysokości kursu waluty zaistniałą powszechnie na świecie i całym sektorze finansowym, nie zaś tylko i wyłącznie w tabeli kursowej Banku;
d) poprzez dokonanie w części prawnej uzasadnienia wyroku ustaleń dotyczących zasad kształtowania przez pozwany Bank kursów walutowych na potrzeby realizowanych przez bank transakcji, jako zasad dowolnych, nieograniczonych, oderwanych od rzeczywistości rynkowej i przełożenie tych ustaleń na wnioski i oceny w zakresie wykorzystywania w ramach łączących strony umowy kredytu Tabel kursowych z pokrzywdzeniem powódki pomimo braku wiedzy specjalnej Sądu w tym przedmiocie;
e) poprzez przyjęcie, że powódki nie zostały w sposób wyczerpujący poinformowana o ryzyku kursowym związanym z zawieraną umową kredytu, albowiem, jako konsumentkom powinna im zostać przedstawiona skala ryzyka związana z zawieraniem długotrwałej umowy kredytowej, w której wartość zadłużenia uzależniona jest od wahań kursowych waluty (...). Co więcej, wprost powinno zostać zastrzeżone, że ewentualny wzrost kursu waluty (...), nie jest niczym ograniczony, a wszelkie konsekwencje z tym związane, spoczywać będą tylko i wyłącznie na powodzie, a jednocześnie Sąd pominął w ocenie dowód z zarządzenia nr (...) Prezesa Zarządu (...) Bank (...) S.A. z dnia 30.05.2008". w sprawie wprowadzenia „Instrukcji udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...), z którego wynikało, że pracownicy Banku byli zobowiązani udzielać wszelkich informacji zgodnie z tym dokumentem, a zgodnie z nim, informacje o ryzyku kursowym były przedstawiane na etapie prezentowania oferty kredytowej;
f) poprzez ustalenie, że postanowienia dotyczące mechanizmu przeliczania walut nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji pomiędzy stronami, podczas gdy z treści Ogólnych Warunkach Umów udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N.-H., których treść miała istotne znaczenie dla oceny abuzywności postanowień denominacyjnych zawartych w Umowie Kredytu w zakresie indywidualnego uzgodnienia sposobu spłaty każdego z kredytów, poprzez bezpodstawne ustalenie, iż pomimo wskazania w każdym wzorcu umowy w 3 ust. 1 pkt l i 2 możliwości spłaty kredytu bądź: z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego prowadzonego przez Bank lub bezpośrednio na rachunek obsługi kredytu, na które kredytobiorca będzie dokonywał wpłat z tytułu udzielonego kredytu. Tym samym Umowa kredytu przewidywała wyłącznie spłatę w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz z tabeli kursów Banku przy wyborze do spłaty rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego, prowadzonego w walucie polskiej, a co za tym idzie, wyborze opcji transakcji wymiany walut; w przypadku, gdyby kredytobiorca zdecydował się na spłatę z rachunku walutowego w (...), czy też rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w walucie (...), do przeliczania wysokości rat kredytów (wyrażonych w (...)), nie znajdowałby zastosowania kursy sprzedaży dewiz z tabeli kursów Banku, a kredytobiorca mógłby nabywać walutę u dowolnie wybranego podmiotu i wpłacać ją na rachunek Banku, poczynając już od dnia zawarcia Umowy kredytu, a co za tym idzie, niezasadnym jest twierdzenie, że postanowienia dotyczące mechanizmu przeliczania walut, nie były przedmiotem indywidualnych negocjacji między stronami Umowy;
g) poprzez pominięcie okoliczności, że powódka miała możliwość zmiany sposobu spłaty kredytu, a tym samym nie była nierozerwalnie związana kursem z tabeli banku na okres 25 lat, podczas gdy zgodnie z § 19 ust. 1 pkt 1 (...) Umowy, powódce w ciągu całego okresu kredytowania przysługiwało uprawnienie do zmiany waluty kredytów;
h) przyjęcie, że z punktu widzenia oceny abuzywności kwestionowanych postanowień umownych, nie ma znaczenia to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego, podczas gdy ustalenie tej okoliczności decyduje m.in. czy umowa została sformułowana przejrzyście i poprawnie;
i) przyjęcie, że to na powódkę zostało przeniesione całe ryzyko związane z dowolnym kształtowaniem kursów wymiany przez bank, podczas gdy Bank również nie był w żaden sposób chroniony, gdyby kurs waluty (...) spadł drastycznie poniżej kursu z dnia zawierania umowy;
j) niezasadnym pominięciu okoliczności, że klient był informowany o możliwych rachunkach w celu spłaty kredytu i wybierał jeden z nich; w konkretnej umowie dla klienta byt wpisany już tylko ten rachunek, który klient wybrał; decyzja kredytowa z projektem umowy była przekazywana klientowi celem zapoznania się, w tym musiał też wskazać rachunek, z jakiego chce spłacać kredyt i na tej podstawie była przygotowywana umowa, co wynika z dowodu w postaci umowy kredytowej zawartej przez Strony oraz Regulaminu udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N.-H., a co miało istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy, bowiem dowodziło, że to decyzja kredytobiorcy determinowała rodzaj waluty rachunku, służącego do spłaty kredytu w drodze umownego potrącenia, a także, że spłata kredytu mogła następować bez tzw. przymusu kantorowego tj. bez konieczności stosowania kursów z tabeli kursowej Banku;
2) zaniechanie wszechstronnego rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego i wyczerpującej jego oceny, a w konsekwencji zaniechaniu dokonania pełnych i rzetelnych ustaleń faktycznych, pozwalających na właściwe zastosowanie przepisów prawa materialnego, skutkujące błędną oceną prawną zawartej pomiędzy stronami umowy kredytu, a także ustaleniem abuzywności ich postanowień, a to poprzez:
a) pominięcie wpływu na ocenę abuzywności klauzul denominacyjnych ustalonych okoliczności:
- poinformowania kredytobiorcy o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym, że w przypadku wzrostu stawki referencyjnej, podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu, które spowoduje wzrost raty, że poniesie ryzyko zmiany kursów walut oraz zmiany stóp procentowych, że w przypadku kredytu udzielanego w walucie wymienialnej oraz że w rozliczeniach między klientami a Bankiem, stosuje się kursy ustalone przez Bank, które zamieszczane są w publikowanej przez pozwanego tabeli kursów, mimo zawartego w tym zakresie pouczenia we wniosku kredytowym,
- dokonania przez kredytobiorcę dowolnego wyboru waluty kredytu, jako waluty frank szwajcarski spośród wielu innych dostępnych jak PLN, EUR, USD, (...),
- indywidualnego uzgodnienia przez kredytobiorców z pozwanym rachunku do spłaty zobowiązania kredytowego w postaci złotowego rachunku rozliczeniowo-oszczędnościowego,
- tabela kursu Banku ustalana była w oparciu o z góry określone wewnętrznie czynniki,
- Bank nie miał wpływu na kształtowanie się kursu (...) i jego znaczący wzrost, jaki został zaobserwowany na przestrzeni ostatnich lat, tym samym, to nie swobodne kształtowanie tabeli kursowej Banku doprowadziło do pogorszenia sytuacji konsumenta,
pomimo dokonania prawidłowych ustaleń w tym zakresie, Sąd I instancji w żadnym stopniu nie wyciągnął z powyższego wniosków: wyraźnie świadczących o braku naruszenia interesów konsumentów oraz świadomości powódki co do treści zaciąganego zobowiązania, jako umowy kredytu denominowanego, wskazanego przez ustawodawcę w przepisie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego;
b) przyznanie pełnej wiarygodności treści zeznaniom powódki złożonych na rozprawie 28.02.2024r. i poczynienie ustaleń wyłącznie w oparciu o wskazane zeznania, przy tym pomijając, iż odzwierciedlają one generalną retorykę osób zawierających umowę o kredyt w walucie (...) i pozostają one częściowo sprzeczne z treścią pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, jak też pozostają wewnętrznie sprzeczne, w szczególności poprzez pominięcie następujących zeznań świadczących o braku wiarygodności powódki:
„Nie uczestniczyłam w wypełnianiu wniosku kredytowego.”
Na wniosek pełnomocnika pozwanego okazano 14. (...)-126.
Po okazaniu: „Nie kojarzę tych dokumentów, jest mój podpis. Podpisaliśmy to. Ja tego wniosku nie widziałam wcześniej. Nie potrafię tego wyjaśnić. Podpis jest mój. Nie widziałam tego wniosku.”
-
-
biorąc pod uwagę, że powódka zaciągała zobowiązania finansowe na kilkanaście lat na kwotę kilkudziesięciu tysięcy (...), sprzecznym z zasadami doświadczenia życiowego jest, aby nie pamiętała, iż podpisanie umowy poprzedzone było złożeniem wniosku kredytowego;
„Nie było prośby z żadnej ze stron o zapoznanie się z projektem umowy przed jej podpisaniem. (...) W momencie zawarcia umowy kredytu, czułam się niedoinformowana. Nie zgłaszałam tego pracownikowi banku.”
-
-
powódka czuła się niedoinformowana w chwili zawierania umowy, jednak sama przyznała, że nie zgłaszała tego pracownikowi banku — racjonalny konsument, który ma wątpliwości przy zawieraniu umowy, w szczególności kredytowej, wiążącej się z dużym zobowiązaniem, mając jakiekolwiek wątpliwości, stara się je wyjaśnić;
„Myślę, że miałoby dla mnie znaczenie to, w jaki sposób bank ustalał te kursy. Nie zwracałam się do banku o wyjaśnienie.”
-
-
powódka nie pytała o wyjaśnienie, w jaki sposób ustalane są kursy banku mimo, iż było to dla niej istotne- wyjaśnienia powódki są sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego i wskazują na ukierunkowane składanie wyjaśnień, które wpisywać się miały w ukształtowane orzecznictwo sądowe;
c) pominięcie w ocenie materiału dowodowego zeznań świadka P. M., który zeznał, iż pamięta powódkę, a z których wynikało, że:
- każdorazowo klientom oferowane byty kredyty w złotówkach i denominowane/indeksowane do różnych walut,
- każdorazowo były przedstawiane klientom symulacje kredytu złotówkowego i denominowanego/indeksowanego, a do klienta należała decyzja co do wyboru waluty kredytu,
- klient miał możliwość dowolnego zapoznania się ze wzorem umowy i zadawania pytań, omówienia wątpliwych zapisów z pracownikiem banku, przesunięcia czy też zrezygnowania z wyznaczonego terminu na podpisanie umowy kredytowej,
- klientom były przedstawiane i wyjaśniane informacje o ryzyku kursowym:
„Wiem o co chodzi w sprawie, miałem kontakt z powódkami, jako pośrednik finansowy (...) Generalnie przedstawiałem oferty banków, liczyłem zdolność kredytową, pokazywałem różnicę między bankami. Starałem się dopasować produkt do oczekiwań klienta. (...) Na pewno jak rozmawialiśmy o kredytach walutowych, przekazywałem informacje o podstawowych rzeczach jak kurs kupna, kurs sprzedaży, spread. Wiadomo, jak w tamtych czasach rozmawialiśmy o kursach walutowych to były one historycznie omawiane (..) Na pewno była przedstawiana oferta kredytu złotowego i walutowego, miałem kalkulator z innych banków. Na jednej stronie ten kalkulator przedstawiał mi oferty w walutach euro, dolar, złotówka, frank szwajcarski — oprocentowanie i rata. Chodziło o to, żeby klient poglądowo miał ofertę wszystkich tych walut. (...) Generalnie decydował klient, klienta determinowało oprocentowanie i rata kredytu, która w tamtych czasach była najniższa w przypadku kredytu we frankach szwajcarskich (...) Nie zapewniałem nikogo o stabilności żadnej waluty (...) Moje wynagrodzenie nie zależało od waluty udzielanego kredytu. (...) Nie rekomendowałem klientom, przedstawiałem, porównywałem, wybór należał do klientów (...).”;
III. naruszenie prawa materialnego, tj.
1. art. 385 1 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie, że:
a) abuzywność postanowień umownych odnoszących się do ustalania kursów wpływa na los całego zobowiązania umownego i istnienie w umowie takich klauzul warunkuje byt tejże umowy, podczas gdy stwierdzenie abuzywności co do postanowień odnoszących się do ustalania kursu nie wpływa na los całego zobowiązania określonego w walucie obcej;
b) abuzywność postanowień powoduje niemożność wykonywania umowy podczas gdy możliwe jest funkcjonowanie umowy bez tego postanowienia umownego, albowiem jego brak nie powoduje powstania luki w umowie skutkującej niemożnością jej wykonywania;
c) w przedmiotowej sprawie zachodzą określone w tym przepisie przesłanki pozwalające uznać postanowienia dotyczące ustalania kursu za niedozwolone, w tym, że bank miał możliwość nieskrępowanego kształtowania wysokości świadczenia przez kredytobiorcę, czym naruszył dobre obyczaje; podczas gdy brak jest spełnienia przesłanek określonych w tymże przepisie, a bank, jako podmiot związany regulacjami niepozwalającymi ustalać kursy walut w sposób dowolny, a ponadto nie mógł w żaden sposób kształtować wysokości świadczenia, albowiem ono było wyrażone w walucie (...) i sposób ustalania kursów jest bez znaczenia dla wysokości zobowiązania, które od początku było wyrażone w walucie, ale dla którego to zobowiązania, strony ustaliły inną walutę jego wykonania;
d) potencjalna tylko możliwość ustalania kursów przez bank i brak poinformowania o sposobie tego ustalenia skutkować może uznaniem, że narusza to dobre obyczaje, zasady współżycia społecznego, podczas gdy takie zapatrywanie winno być poprzedzone weryfikacją rzeczywistej możliwości Banku co do nieograniczonego określenia kursów walut, a ponadto właściwa wykładania winna prowadzić do wniosku, że w sytuacji, jeżeli poinformowanie przez bank o sposobie ustalania tego kursu nie zmieniłoby decyzji kredytobiorcy co do zawarcia umowy to takie postanowienie nie może być uznane, jako niedozwolone;
e) klauzule przeliczeniowe określają główne świadczenie stron umowy kredytu, podczas gdy pojęcie głównego świadczenia należy rozumieć wąsko, w nawiązaniu do pojęcia elementów przedmiotowo istotnych umowy. Kwestionowane klauzule przeliczeniowe wprowadzają jedynie mechanizm przeliczenia — w określonej w nich sytuacji — świadczenia głównego banku (wypłacanej kwoty kredytu) na złote polskie oraz świadczeń kredytobiorcy (spłacanych rat kredytowych), jeśli kredytobiorca złożył dyspozycję wypłaty kredytu w walucie polskiej oraz nie spłacał dobrowolnie kredytu w walucie (...);
2. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c., polegające na ich niewłaściwym zastosowaniu poprzez uznanie, że stwierdzenie niedozwolonego charakteru klauzul odnoszących się do ustalania kursu pociąga za sobą skutek nieważności całej umowy, mimo iż ww. przepis nie wiąże z abuzywnością klauzul umownych skutku w postaci bezwzględnej nieważności całej umowy (czynności prawnej), podczas gdy prawidłowa wykładnia ww. przepisów powinna prowadzić do wniosku, że po usunięciu klauzul abuzywnych, zobowiązanie zostaje wyrażone nadal w (...), więc umowa może być nadal wykonywana, a irrelewantne są dla oceny możliwości wykonywania umowy, zapisy dotyczące ustalania kursu, skoro sama umowa ab initio mogła być wykonywana bezpośrednio w walucie, z pominięciem stosowania bankowego kursu wymiany waluty;
3. art. 65 § 1 i 2 k.c. polegające na jego niezastosowaniu i dokonaniu błędnej wykładni oświadczeń woli stron Umowy kredytu, z naruszeniem ustawowych kryteriów przewiedzianych dla oceny zgodnego zamiaru stron umowy, w szczególności pominięciu tekstu wzorca Umowy kredytu w zakresie istniejącej ab initio możliwości spłaty w walucie przez rachunek walutowy w efekcie czego uznanie, że zachodzi niewykonalność umowy, podczas gdy dostrzeżenie i prawidłowa wykładnia tychże oświadczeń woli stron skutkować powinna uznaniem, że strony wprowadziły od samego początku możliwość wykonania zobowiązania (wedle swobodnego wyboru kredytobiorcy) również w walucie,
4. art. 385 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie, co skutkowało błędnym uznaniem, że na skutek kontroli abuzywności, umowę kredytu uznać należy za nieważną w całości, mimo że w przypadku ewentualnego usunięcia z treści umowy klauzul uznanych przez Sąd za abuzywne:
a) umowa kredytowa w dalszym ciągu posiadałaby wszystkie elementy niezbędne dla odtworzenia treści głównych zobowiązań stron, albowiem powódka wnioskowała o kredyt w wysokości 190 000 zł i w takiej też wysokości kredyt otrzymała, nie byłoby też luki co do sposobu wykonania zobowiązania, albowiem powódka skorzystała z możliwości spłaty kredytu w PLN;
b) możliwe jest utrzymanie umowy w pozostałym zakresie w mocy poprzez zastosowanie, w miejsce pominiętego postanowienia umowy, innego pozostającego w mocy postanowienia umownego lub powszechnie obowiązującego przepisu prawa;
c) możliwość wykonywania umowy istnieje na gruncie art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego w obecnym brzmieniu oraz art. 358 § 2 k.c., albowiem kredytobiorca ma możliwość spełnienia świadczenia bezpośrednio w walucie (...) (na mocy art. 69 ust. 3 Prawa Bankowego), nie tracąc przy tym uprawnienia do spłaty w walucie PLN (na mocy art. 358 k.c.), a w konsekwencji umowa może być wykonywana poprzez spełnienie zobowiązania w walucie obcej lub w walucie PLN;
5. art. 385 1 § 2 k.c., art. 385 2 k.c. oraz art. 4 ust. 1 Dyrektywy 93/13 poprzez błędną wykładnię i brak dostrzeżenia, że zgodnie ze stanowiskiem (...) (m.in. wyrażonym w sprawie C-260/18), oceny skutków abuzywności klauzul dokonuje się na moment zaistnienia sporu, w konsekwencji prawidłowa interpretacja winna prowadzić do wniosku, że oceny czy umowa może dalej obowiązywać, dokonuje się na dzień zaistnienia sporu wraz z dobrodziejstwem obowiązującym w tym okresie norm powszechnie obowiązujących, w tym m.in. art. 69 ust. 3 ustawy Prawo bankowe w brzmieniu nadanym ustawą z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz art. 358 k.c. który daje kredytobiorcy, poza spłatą bezpośrednio w walucie, również możliwość spłaty w walucie PLN wedle średniego kursu NBP, który w sposób automatyczny wchodzi do stosunku zobowiązaniowego w przypadku eliminacji tabel kursowych Banku; powyższe skutkowało niedostrzeżeniem, że skoro oceny skutków abuzywności klauzul przeliczeniowych dokonujemy na moment zaistnienia sporu, to kwestia wypłaty kredytu nie ma żadnego znaczenia, gdyż w tym momencie kredyt został już wypłacony;
6. art. 65 § 1 k.c., art. 358 § 1 i 2 k.c., art. L przepisów wprowadzających kodeks cywilny poprzez niezastosowanie i w efekcie przyjęcie, że luka w Umowie kredytu powstała na skutek usunięcia z niej klauzul abuzywnych, nie może być wypełniona poprzez odwołanie się do uzupełniającej wykładni oświadczeń woli, względnie treści art. 358 k.c., podczas gdy z orzecznictwa (...) wynika jednoznacznie, że nie istnieje zakaz odwoływania się do norm względnie wiążących o charakterze nieogólnym, w tym do art. 358 k.c., a ponadto możność zastosowania tegoż przepisu wynika z braku przepisów intertemporalnych i konieczności stosowania go do stosunków o charakterze ciągłym;
7. art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uwzględnienie roszczenia odsetkowego;
8. art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. w zw. z art. 461 § 1 K.c. poprzez nieuwzględnienie zgłoszonego przez pozwanego w toku postępowania zarzutu zatrzymania, podczas gdy w stanie faktycznym niniejszej sprawy zmaterializowały się przesłanki do jego uwzględnienia;
9. art. 385 1 § 2 k.c. w zw. z art. 58 § 1 k.c. polegające na ich niewłaściwym zastosowaniu do umowy już wykonanej.
W konkluzji pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódek na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez dodanie zastrzeżenia w punkcie II wyroku, że spełnienie świadczenia zasądzonego od pozwanego na rzecz powódki powinno nastąpić z jednoczesnym zwrotem na rzecz powoda kwoty 120.000 zł.
W odpowiedzi na apelację powódki wniosły o jej oddalenie w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powódek kosztów postępowania przed Sądem II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.
W niniejszej sprawie Sąd Rejonowy za podstawę swego rozstrzygnięcia przyjął prawidłowo ustalony stan faktyczny, korespondujący w pełni ze zgromadzonym materiałem dowodowym, a w konsekwencji przedstawił trafną ocenę prawną powództwa. Prawidłowe wnioski, przedstawione w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego, poparte są wieloletnim dorobkiem judykatury krajowej, Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, poglądami doktryny, które obecnie ukształtowały niemalże jednolitą linię orzeczniczą w przedmiocie kredytów denominowanych do (...). W związku z powyższym, Sąd Okręgowy ustalenia te wraz z rozważaniami prawnymi w całości aprobuje i przyjmuje za własne. Brak jest z tego względu podstaw do szczegółowego powielania szeregu trafnych argumentów uzasadniających uwzględnienie żądania powódek.
Na wstępie należy wskazać, że wbrew twierdzeniom apelującego, Sąd Rejonowy rozpoznał istotę sprawy. Do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wtedy, gdy wydane przez sąd pierwszej instancji orzeczenie nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, bądź gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów stron z powodu bezpodstawnego przyjęcia, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (postanowienie Sądu Najwyższego z 28 października 2024 r., III CZ 180/24, LEX nr 3776891). Na gruncie kontrolowanej sprawy brak jest podstaw do przyjęcia, że Sąd Rejonowy uchybił powyższemu obowiązkowi, bowiem - bazując na wnikliwie opracowanych ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia - zbadał materialne podstawy żądań stron. Sąd ustalił przede wszystkim, że strony zawarły umowę o kredyt denominowany do (...), którą na skutek zastosowanych postanowień abuzywnych uznał za nieważną, co uzasadniało oparcie przez powódki swego roszczenia o zwrot spłaconych środków pieniężnych jako świadczenia nienależnego na art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Ponadto, wbrew wywodom apelacji, Sąd I instancji miał na względzie, że umowa została w całości wykonana. Okoliczność tą objął stanem faktycznym (str. 4 i 8 uzasadniania). Wskazał na okres kredytowania: od 12 stycznia 2009 r. do 30 września 2018 r. i ustalił, że z tytułu spłaty zobowiązań, wynikających z umowy kredytu w okresie od 29 stycznia do 1 października 2018 r., kredytobiorcy uiścili na rzecz poprzednika prawnego pozwanego kwotę 153.681,56 zł z tytułu kapitału, kwotę 21.465,37 zł z tytułu odsetek, kwotę 3.391,13 zł z tytułu prowizji, kwotę 350 zł z tytułu opłaty za wycenę nieruchomości i 30 zł z tytułu opłaty za monit. Ponadto w swych rozważaniach prawnych Sąd Rejonowy miał na względzie, że umowa została w całości wykonana, w całości rozliczona, jednak ostatecznie, odmiennie niż apelujący, przyjął, iż dla oceny niedozwolonych postanowień umowy bez znaczenia pozostawały okoliczności związane z jej wykonaniem, a także, że fakt ten nie podważa zasadności ustalenia w niniejszym postępowaniu na podstawie art. 189 k.p.c., że umowa jest nieważna (str. 17 i 19 uzasadnienia). W związku z powyższym zarzut nierozpoznania przez Sąd Rejonowy istoty sprawy, należy uznać za całkowicie chybiony.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 189 k.p.c. wskazać należy, że zgodnie aktualnie wyrażanym w judykaturze stanowiskiem, dopuszczalne jest wystąpienie z żądaniem ustalenia nieistnienia stosunku kredytu ze względu na nieważność umowy kredytu, nawet jeżeli stronie przysługuje roszczenie o zwrot świadczeń spełnionych na podstawie tej umowy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 10 maja 2022 r., (...) 163/22, niepubl. i z 20 czerwca 2022 r., (...) 701/22, niepubl.). Ponadto Trybunał Sprawiedliwości Unii E. w wyroku z 23 listopada 2023 r. (C-321/22, LEX nr 3629863), wskazał, że art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności, stoi na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z ich wykładnią dokonaną w orzecznictwie, które w celu uwzględnienia wytoczonego przez konsumenta powództwa, zmierzającego do stwierdzenia bezskuteczności nieuczciwego warunku w umowie zawartej z przedsiębiorcą, wymagają dowodu na istnienie interesu prawnego, w sytuacji gdy uznaje się, że taki interes nie istnieje, jeżeli konsumentowi przysługuje powództwo o zwrot nienależnego świadczenia lub gdy może on powołać się na tę bezskuteczność w ramach obrony przed powództwem wzajemnym w przedmiocie wyegzekwowania wykonania zobowiązania wytoczonym przeciwko niemu przez tego przedsiębiorcę na podstawie tego warunku (postanowienia Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2024 r., I CSK 4562/23, LEX nr 3655359, 24 września 2024 r., I CSK 2959/23, LEX nr 3760083). W konsekwencji nie można uznać w ślad za apelującym uznać, że interes prawny w żądaniu udzielenia ochrony prawnej przez wydanie wyroku ustalającego jest wyłączony, gdy powódkom przysługiwało dalej idące roszczenie o zapłatę.
Sąd Rejonowy, wbrew twierdzeniom apelującego przeprowadził także postępowanie dowodowe z uwzględnieniem zasad określonych w art. 233 § 1 k.p.c. Ocena dowodów jest pełna i nie wykazuje żadnych sprzeczności z zasadami logiki czy doświadczenia życiowego. Apelujący, pomimo obszerności zarzutów w powyższym zakresie, zaprezentował w istocie subiektywną wersję i znaczenie zdarzeń zgodnie z własną intencją, co jednak nie może odnieść zamierzonego przez niego skutku w postaci zmiany wyroku.
W pierwszej kolejności należy wyjaśnić, że walutą kredytu denominowanego udzielonego B. M. (1) i L. M. był złoty polski, przy czym frank szwajcarski stanowił wskaźnik umożliwiający waloryzację zobowiązań stron umowy. Na powyższe wskazuje w szczególności treść § 1 pkt 1 umowy z 12 stycznia 2009 r.: „Kredyt denominowany udzielony w złotych w kwocie stanowiącej równowartość 47.217,02 CHF:, § 1 pkt 7 w/w umowy: „Kwota kredytu do wpłaty na rachunek zbywcy – 120.000 zł”, zastosowane zabezpieczenie spłaty kredytu – hipoteki kaucyjnej wyrażonej w złotych polskich (§ 3 w/w umowy), treść § 1 ust. 1 (...): „Kredyt mieszkaniowy N.- H. jest udzielony w złotych” (k.62v.), § 1 ust 2. (...): „W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej” (k. 64v.), § 15 ust. 7 pkt 2 (...): „W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, spłata następuje w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej” (k.65). Należy wobec powyższego podkreślić, że jako w pełni uzasadnione jawi się w tej sytuacji wskazanie przez kredytobiorców rachunku oszczędnościowo – rozliczeniowego prowadzonego w walucie złoty polski, a nie zaś walutowego. Powódka zeznała dodatkowo, że nie rozumiała istoty umieszczenia postanowień o walucie obcej w umowie o kredyt mieszkaniowy, skoro wypłata i spłata wykonywana była w walucie polskiej. Z treści wniosku o udzielenie kredytu, wniosku o wypłatę transzy/ kredytu mieszkaniowego, ani (...)/ (...) nie wynika nadto, aby kredytobiorcy mieli możliwość wyboru rachunku walutowego, jako właściwego do wykonywania przelewów z tytułu zobowiązania. Nie można zatem przyjąć, w ślad za apelującym, że wskazanie konkretnego rachunku prowadzonego w złotych polskich w jakikolwiek sposób stanowiło przejaw indywidualnego uzgodnienia postanowienia umownego z konsumentem. Powódka B. M. (1) zeznała, że wraz z mężem nie negocjowali warunków umowy, była ona przygotowana po przybyciu do placówki Banku, a ponadto dokumenty były już wówczas podpisane przez reprezentantów Banku. Analiza do Regulaminu udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...), wniosku o udzielenie kredytu i dokumentu umowy potwierdza powyższą tezę. Wniosek o kredyt mieszkaniowy N.-H. udostępniony był na standardowym wzorze, z miejscem na uzupełnianie poszczególnych rubryk danymi. Całkowicie słuszne było zatem przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że B. M. (1) i L. M. nie mieli w istocie wpływu na treść umowy z 12 stycznia 2009 r.
Słusznie obdarzone walorem wiarygodności zeznania powódki B. M. (1) wprost wskazują na brak wypełnienia przez kredytodawcę obowiązku informacyjnego w zakresie ryzyka walutowego. Powódka wskazała, że podczas wizyty w Banku w celu podpisania umowy, nie było rozmów z pracownikami kredytodawcy na temat franków szwajcarskich, kursach sprzedaży i kupna. Kredytobiorcom nie przedstawiono żadnej symulacji, nie wyjaśniono mechanizmów indeksacji, przeliczania rat, wysokości kursów walut. Zeznała, że ją i L. M. zapewniano jedynie o tym, że frank szwajcarski jest walutą bezpieczną i stabilną, wobec czego nie ma podstaw do żadnych obaw. Nie podważa prawidłowości tych twierdzeń okoliczność, że u poprzednika prawnego pozwanego obowiązywało Zarządzenie nr (...) Prezesa Zarządu (...) Bank (...) S.A. z 30 maja 2008 r. w sprawie wprowadzenia „Instrukcji udzielania prze (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego N.-H., z którego wynikało, że pracownicy banku byli zobowiązani udzielać wszelkich informacji zgodnie ze wskazanym dokumentem. Powyższe nie dowodzi bowiem rzeczywistego rzetelnego wypełnienia obowiązku w omawianym zakresie przez pracowników kredytodawcy. Nie jest również wystarczające odebranie od kredytobiorców oświadczenia, zawartego we wniosku o udzielenie kredytu, o standardowej treści, że zostali oni poinformowani przez (...) Bank (...) S.A. o ponoszeniu przez kredytobiorców ryzyka wynikającego ze zmiany kursu waluty w przypadku zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej, a także, że przyjmują do wiadomości i akceptują powyższe ryzyko (k. 125) (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159). Nie mogli oni bowiem świadomie zaakceptować tego elementu umowy, skoro ostatecznie nie mieli świadomości choćby co do tego, jak wysokość kursu (...) wpłynie na ratę spłaty, a nawet z jakich powodów w treści umowy zawarto odniesienie do waluty obcej.
O braku zaznajomienia kredytobiorców w pełnym zakresie z istotnymi czynnikami wpływającymi na ich ostateczną należność względem Banku z tytułu kredytu, na etapach poprzedzających zawarcie umowy, świadczą również zeznania świadka P. M.. Wskazał on, że jako pośrednik finansowy, na podstawie zawartej z (...) S.A. umowy, dysponował wąsko zakreślonymi uprawnieniami, wobec czego jedynie przekierował potencjalnych kredytobiorców do doradcy w oddziale (...) S.A. Nie przedstawiał on żadnych analiz, wykresów, symulacji, nie omawiał skutków zadłużenia w walucie obcej, nie zapewniał o stabilności waluty. Ustnie informował jedynie wnioskujących o kredyt o podstawowych informacjach w zakresie kursu kupna, sprzedaży, spreadu, biorąc pod uwagę zakres wahań między pomiędzy 2, a 3 zł, przy czym należało mieć dodatkowo na względzie, że pośredniczył on wówczas w wielu procedurach udzielania kredytów i nie kojarzył nazwiska L. M.. W ocenie Sądu Okręgowego, nie można wywnioskować w oparciu o zeznania świadka, aby obowiązek informacyjny został zrealizowany na etapie wnioskowania o kredyt w takim stopniu, aby kredytobiorcy, w pełni świadomi potencjalnych skutków zawieranej umowy, zdecydowali się na kredyt denominowany do waluty obcej, co potwierdzają zeznania powódki.
Sąd Rejonowy nie pominął w stanie faktycznym okoliczności spłaty całości zobowiązania z tytułu kredytu mieszkaniowego, co w konsekwencji stanowiło także przedmiot rozważań prawnych. Również w tym zakresie nie dowiedziono zatem naruszenia przez Sąd I instancji art. 233 § 1 k.p.c.
Sąd Okręgowy w wyniku kontroli merytorycznej doszedł do przekonania, że umowa kredytu, zawarta pomiędzy B. M. (1) i L. M., a poprzednikiem prawnym pozwanego, zawierała postanowienia niedozwolone odsyłające do kursów walut stosowanych przez kredytodawcę oraz mechanizmu denominacji.
Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, nieuzgodnione indywidualnie, nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy, zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4). Stosownie do powyższych regulacji, kontrola abuzywności postanowień umowy wyłączona jest jedynie w przypadku spełnienia jednej z dwóch przesłanek negatywnych, to jest, gdy: postanowienie umowne zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem oraz gdy postanowienie umowne określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.
Sąd Rejonowy słusznie przyjął, że klauzule kształtujące mechanizm indeksacji w umowie kredytu indeksowanego oraz klauzule, na podstawie których następuje określenie wysokości świadczenia w umowach kredytu denominowanego, określają główne świadczenia stron. Determinują one wysokość kwoty kredytu w złotych, którą ma wypłacić bank, a w obu typach kredytu przesądzają o wysokości kwot przypadających do spłaty (uchwała Sądu Najwyższego z 25.04.2024 r., III CZP 25/22, LEX nr 3709742 i powołane w - niej wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., I CSK 242/18; z 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19; z 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., I CSK 556/18; z 2 czerwca 2021 r., I (...) 55/21; z 27 lipca 2021 r., (...) 49/21; z 3 lutego 2022 r., (...) 415/22; z 3 lutego 2022 r., (...) 459/22; z 24 lutego 2022 r., (...) 45/22; z 3 marca 2022 r., (...) 520/22; z 10 maja 2022 r., (...) 285/22, OSNC-ZD 2022, Nr 4, poz. 45; z 20 maja 2022 r., (...) 403/22; z 18 sierpnia 2022 r., (...) 387/22; z 28 września 2022 r., (...) 412/22; z 28 października 2022 r., (...) 898/22; z 27 kwietnia 2023 r., (...); z 28 lipca 2023 r., (...) 611/22; z 26 stycznia 2023 r., (...) 722/22; z 26 stycznia 2023 r., (...) 875/22; z 31 stycznia 2023 r., (...) 334/22; z 31 stycznia 2023 r., (...); z 7 lutego 2023 r., (...); z 8 lutego 2023 r., (...) 978/22; z 8 lutego 2023 r., (...) 483/22; z 22 lutego 2023 r., (...); z 10 marca 2023 r., (...); z 31 marca 2023 r., (...) 775/22; z 13 kwietnia 2023 r., (...); z 18 maja 2023 r., (...); z 25 maja 2023 r., (...); z 6 czerwca 2023 r., (...); z 18 października 2023 r., (...) 122/23; z 8 listopada 2023 r., (...); z 21 listopada 2023 r., (...) 701/23; z 25 października 2023 r., (...) 860/23; z 30 listopada 2023 r., (...) 635/23, i z 28 marca 2024 r., (...)). Należy mieć przy tym na względzie, że w świetle powołanego wyżej orzecznictwa, z takiej kwalifikacji postanowień umowy nie wynikają jednak dalej idące skutki, gdyż zgodnie z art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c. nawet postanowienia określające główne świadczenia stron podlegają kontroli pod kątem abuzywności, jeżeli nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
W niniejszej sprawie, wskazanych postanowień nie sposób jednak uznać za jednoznaczne, bowiem odnosiły się do nieokreślonych w umowie kursów walut z Tabeli Kursów, obowiązujących u poprzednika prawnego pozwanego. Umowa nie precyzowała w sposób jednoznaczny, w jaki sposób określane będą kursy sprzedaży i kupna z tabel Banku. W momencie zawierania umowy, zarówno kredytobiorcy, jak i pracownicy Banku nie mieli świadomości co do wysokości wartości, jakie mogą być zawarte w Tabeli. Nie dysponowali wiedzą co do możliwej wysokości kursu obowiązującego w banku w dniu uruchomienia środków, a także w dniach spłat. W momencie zawierania umowy, kredytobiorcy nie zostali zatem w sposób przejrzysty poinformowani, w jakiej kwocie bank wypłaci im kredyt, bo warunkował to kurs waluty, ustalany w Tabeli kursu przez bank. Nie byli również świadomi, w jakiej wysokości będą pobierane z ich rachunku sumy na poczet spłaty zadłużenia, gdyż również ta kwestia zależała od kursu waluty.
Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, że umowa o kredyt mieszkaniowy została skonstruowana przez bank według standardowego wzorca umownego i jej postanowienia odnoszące się do zasad przeliczania świadczeń stron, nie były przedmiotem negocjacji. Już zatem sam charakter zawieranej umowy neguje możliwości indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych przez powódki postanowień umownych dotyczących denominowania kredytu. W celu przyjęcia, że konkretne postanowienie zostało z konsumentem uzgodnione indywidualnie, musi mieć on realny wpływ na kształt umowy w powyższym zakresie. Powyższe nie może polegać wyłącznie na teoretycznej możliwości postulowania modyfikacji określonych postanowień umowy. W niniejszej sprawie pozwany nie zdołał wykazać, aby małżonkowie B. M. (1) i L. M. mieli realną możliwość negocjowania warunków umowy, co w szczególności wynika z zeznań powódki.
W ugruntowanym orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć głównie pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które w braku odmiennej umowy, wynikałoby z przepisów prawa, w tym mających charakter dyspozytywny. Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (wyrok Sądu Najwyższego z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020, nr 7-8, poz. 64 i powołane w nim: wyrok SN z 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, LEX nr 2626330, uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2, wyroki Sądu Najwyższego z 3 lutego 2006 r., I CK 297/05, nie publ., z 15 stycznia 2016 r., I CSK 125/15, OSNC - ZD 2017, Nr 1, poz. 9; z 27 listopada 2015 r., I CSK 945/14, nie publ.; z 30 września 2015 r., I CSK 800/14, nie publ. i z 29 sierpnia 2013 r. I CSK 660/12, nie publ.).
W licznych judykatach Sądu Najwyższego podnosi się nadto, że oceny, czy dane postanowienie umowne jest niedozwolone, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17) , co jest zgodne z dyrektywą Rady 93/13/EWG z 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Oznacza to, że dla oceny abuzywności danego postanowienia umowy, nawet sposób wykonania umowy, a w szczególności to, czy i w jaki sposób jedna ze stron korzystała z tego postanowienia, nie ma decydującego znaczenia. Irrelewantne jest chociażby to, czy w trakcie wykonywania umowy bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży (...) w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego. Wszelkie zatem twierdzenia pozwanego, jakoby ustalana przez kredytodawcę Tabela kursów, która stanowiła podstawę obliczenia kwoty wypłaconej B. i L. M. z tytułu umowy kredytu, czy też określała wysokość poszczególnych rat, nie była dowolna, lecz zbieżna z kursem rynkowym – nie ma na gruncie przedmiotowej sprawy istotnego znaczenia. Kluczowe jest jedynie to, czy sporne postanowienie umowne, oceniane na chwilę zawarcia umowy, było niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., czyli kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 2 czerwca 2021r., I (...) 55/21).
Dokonując oceny abuzywności postanowień umowy, nie można zdaniem Sądu II instancji, przypisywać szczególnego znaczenia również okolicznościom poprzedzającym zawarcie umowy, zatem nieuzasadnione są również wywody apelacji odnoszące się do możliwości skorzystania przez kredytobiorców z innego produktu, tj. kredytu w walucie złotych polskich. Co jednak znamienne, w niniejszej sprawie kredytobiorcy w pierwszej kolejności udali się do pośrednika finansowego, który po wstępnej analizie zdolności kredytowej poinformował małżonków M., iż nie mają oni zdolności kredytowej do zaciągnięcia zobowiązania w postulowanej kwocie w kredycie złotówkowym.
Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku z 10 czerwca 2021 r. (C-776/19, LEX nr 3183143) stwierdził, że w ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, wymóg przejrzystości warunków tej umowy, przewidujących, że waluta obca jest walutą rozliczeniową oraz powodujących skutek w postaci ponoszenia ryzyka kursowego przez kredytobiorcę, jest spełniony, jeżeli przedsiębiorca dostarczy konsumentowi wystarczających i dokładnych informacji, pozwalających na to, aby przeciętny konsument, właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny, był w stanie zrozumieć konkretne działanie przedmiotowego mechanizmu finansowego i oszacować w ten sposób, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, konsekwencje ekonomiczne - potencjalnie istotne - takich warunków dla swoich zobowiązań finansowych w całym okresie obowiązywania tej umowy. W ramach umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, narażającej konsumenta na ryzyko kursowe, nie spełnia wymogu przejrzystości, przekazywanie temu konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się one na założeniu, że równość między walutą rozliczeniową, a walutą spłaty pozostanie stabilna przez cały okres obowiązywania tej umowy. Jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym, mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut tak, że konsument nie miał możliwości konkretnego zrozumienia potencjalnie poważnych konsekwencji dla jego sytuacji finansowej, które mogą wyniknąć z zaciągnięcia kredytu denominowanego w walucie obcej.
W przedmiotowej sprawie naruszenia dobrych obyczajów i interesów konsumenta należy upatrywać w pierwszej kolejności w sposobie denominacji, polegającym na stosowaniu kursu waluty kształtowanego dowolnie przez bank. W umowie nie sprecyzowano w żaden sposób parametrów ekonomicznych, które mają zastosowanie przy ustalaniu kursów walut. W efekcie, kredytobiorcy nie byli władni przewidzieć ostatecznej wysokości swego zobowiązania względem banku. Co więcej, jak sam apelujący przyznaje, wpływ na zmianę kursu walut miały różne czynniki ekonomiczne, kryzysy gospodarcze. Sami zatem pracownicy Banku nie mogli być świadomi, jak w przyszłości będzie kształtował się kurs franka szwajcarskiego. W ocenie Sądu Okręgowego, ryzyko kredytobiorców, uzyskujących dochody jedynie w złotych, związane z nieprzewidywalną zmianą kursu franka, jest nadmierne, a obarczanie konsumenta w całości tym ryzykiem - sprzeczne z dobrymi obyczajami. Istotnym elementem postanowień umowy w tym zakresie, które dodatkowo uzasadniają uznanie ich abuzywności jest również samo różnicowanie przez kredytodawcę pomiędzy kursem kupna i kursem sprzedaży, stosowanych dla określenia wysokości kapitału kredytu, a następnie wysokości rat (i innych należności) kredytowych. Wreszcie o uchybieniu powyższym zasadom, świadczy samo przerzucenie na kredytobiorców nieograniczonego ryzyka kursowego, które stanowi istotę produktu, jakim jest kredyt denominowany do waluty obcej, w warunkach niedopełnienia przez bank obowiązków informacyjnych wobec konsumentów, a w szczególności niewyjaśnienia skutków ekonomicznych nieograniczonego ryzyka kursowego. Jak wskazano wyżej, o spełnieniu powyższych powinności, nie może świadczyć omówione wcześniej oświadczenie kredytobiorców, podpisane we wniosku kredytowym. Nie można bowiem uznać, by kredytobiorcy, w pełni świadomi warunków umowy kredytu denominowanego do waluty obcej, byli choćby w minimalnym stopniu, rozeznani co do ewentualnych konsekwencji zaciągnięcia zobowiązania z zastosowaniem tego rodzaju klauzuli waloryzacyjnej, skoro świadek B. M. (1) wprost zeznała, iż nie zdecydowałaby się ponownie na taki kredyt. Wskazywała również, że nie rozumiała przyczyny uwzględnienia waluty obcej w umowie, w sytuacji gdy kredyt miał być wypłacony i spłacany w walucie polskich złotych. Podała, że nikt nie informował jej i męża o ryzyku walutowym, a jedynie koncentrowano się na zapewnieniach co do stabilności waluty. Nadto, jak zeznała, podczas zawierania umowy, czuła się niedoinformowana. Wraz z mężem mieli możliwość zapoznania się z treścią umowy dopiero po przybyciu do placówki Banku, w dniu podpisania umowy. B. M. (1) wprost przyznała, że zaufała bankowi, jako instytucji dbającej o interes klienta.
Próby obarczenia kredytobiorców odpowiedzialnością za niedopełnienie warunku informacyjnego nie znajdują żadnego uzasadnienia w okolicznościach niniejszej sprawy. Apelujący wychodzi bowiem z założenia, że konsument wobec przedstawianej mu oferty, winien podejmować decyzje z całkowitą nieufnością, wyłącznie w oparciu o posiadane doświadczenie, wiedzę (lub jej brak- jak w przedmiotowej sprawie) w zakresie proponowanych produktów bankowych. Tymczasem, zdaniem Sądu Okręgowego, konsument nie jest obowiązany każdorazowo kontrolować prawdziwości, udzielanych przez bank informacji, weryfikować ich w innych źródłach. Wręcz przeciwnie, jako strona o słabszej pozycji kontraktowej, jest uprawniony działać w zaufaniu do podmiotu profesjonalnego i na podstawie przekazywanych informacji, dokonywać stosownych wyborów. Odmienna ocena postawy konsumenta byłaby możliwa jedynie w sytuacji uprzedniego przedstawienia rzetelnej, pełnej informacji, odnoszącej się do proponowanego produktu, a nadto, w warunkach umożliwiających spokojną, wnikliwą analizę dokumentacji kredytowej. W niniejszej sprawie kredytobiorcy takiej możliwości nie mieli i z całą pewnością mogli w sposób uzasadniony odczuwać w dniu zawarcia umowy presję czasu, nadto umowa nie zawierała jasnych postanowień co do wysokości kwoty podlegającej wypłacie na konto kredytobiorców i kwoty podlegającej spłacie, co przy jednoczesnym zapewnianiu przez pracowników banku o stabilności waluty, nie pozwala na stwierdzenie jakichkolwiek naruszeń ze strony B. i L. M.. Powodom nie przedstawiono symulacji obrazujących wpływ wzrostu kursu franka szwajcarskiego na saldo kredytu i wysokość raty w perspektywie wieloletniej i przy uwzględnieniu wahań kursów. To poprzednik prawny pozwanego winien poinformować kredytobiorców w pełnym zakresie o czynnikach wpływających na kurs waluty obcej, w tym czynnikach gospodarczych, ekonomicznych, wahaniach koniunktury, kryzysach globalnych, które mogły w efekcie doprowadzić do niemożności spłaty zobowiązania przez kredytobiorcę, z uwagi na nieograniczone ryzyko kursowe. Pozwany jednak nie wykazał, że kredytodawca sprostał powyższym obowiązkom.
Ostatecznie należy wskazać, że przewidziane w § 19 (...), zastrzeżenie możliwości ubiegania się w ciągu całego okresu kredytowania o zmianę waluty kredytu, a zatem spłaty zobowiązania w walucie, do której kredyt był denominowany, nie neguje przyjętej na kanwie niniejszej sprawy abuzywności postanowień umowy, odsyłających do kursów walut stosowanych przez kredytodawcę oraz zastosowanego mechanizmu denominacji. Po pierwsze bowiem skorzystanie z powyższego uprawnienia było kwestią, która podlegała ocenie kredytodawcy. W § 6 ust. 2 pkt 1 OWU wprost wskazano, że zmiana waluty może nastąpić pod warunkiem, iż dotychczasowa obsługa kredytu przebiega (w ocenie Banku) bez zastrzeżeń. Nie zostało zatem dostatecznie dowiedzione, że kredytobiorcy rzeczywiście dysponowali omawianym uprawnieniem spłaty zobowiązania w walucie obcej. Ponadto, w odniesieniu do możliwości przekształcenia kredytu denominowanego do waluty obcej w kredyt złotowy, zastrzeżono, że kapitał pozostały do spłaty, podlegał przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży danej waluty, według jednostronnie ustalonej Tabeli kursów, obowiązującej w Banku w momencie ewidencjonowania w systemie informatycznym Banku kwoty kredytu po zmianie waluty. Po wtóre należy podkreślić, że tak jak konsument nie jest zobowiązany do analizowania prawdziwości przekazywanych przez bank informacji w wyżej opisanych warunkach, tak nie pozostaje również w zakresie jego obowiązków weryfikacja, czy w danym momencie skorzystanie z omawianego uprawnienia, rzeczywiście odciąży stosunek zobowiązaniowy od ryzyka walutowego, którym obarczony jest kredyt denominowany zgodnie z umową, w której kredytodawca zastosował klauzule niedozwolone. Kwestia powyższa była przedmiotem analizy Trybunału Sprawiedliwości UE, który w wyroku z 21 września 2023 r. (C-139/22, LEX nr 3605772) jednoznacznie uznał, że art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich, należy interpretować w ten sposób, że postanowienie umowy, które ze względu na warunki wykonania niektórych przewidzianych w nim zobowiązań danego konsumenta, należy uznać za nieuczciwe, nie może utracić takiego charakteru z powodu innego postanowienia tej umowy, które przewiduje możliwość wykonania przez tego konsumenta tych zobowiązań na innych warunkach. Wyjaśnił, że dane warunki zostały uznane za nieuczciwe ze względu na to, iż dają one zainteresowanemu bankowi prawo do swobodnego ustalania kursu wymiany, a tym samym, kwoty świadczenia, które ma zostać wykonane, i z tego względu same w sobie tworzą znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron na korzyść danego przedsiębiorcy. W związku z tym, okoliczność, że owa nierównowaga może nie wystąpić, z uwagi na fakt, że dany konsument postanowi w trakcie wykonywania umowy skorzystać z przewidzianych w niej alternatywnych sposobów spłaty kredytu, nie ma wpływu na ocenę nieuczciwego charakteru wspomnianych ostatnich warunków jako takich. Co istotne, Trybunał podkreślił, że włączenie do umowy zawartej z konsumentem dwóch alternatywnych warunków dotyczących wykonania tego samego obowiązku ciążącego na konsumencie, z których jeden jest nieuczciwy, a drugi zgodny z prawem, pozwala danemu przedsiębiorcy na spekulowanie, że poprzez brak informacji, nieuwagę lub niezrozumienie, konsument wykona dane zobowiązanie zgodnie z warunkiem, który powoduje znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta. I tym samym również ten mechanizm umowny można uznać za nieuczciwy.
Na gruncie przedmiotowej sprawy, niedozwolone postanowienia umowne, określające główne świadczenia stron, pociągnęły za sobą dalej idące konsekwencje, a mianowicie nieważność całej umowy. W razie bowiem uznania, że postanowienie umowy kredytu indeksowanego lub denominowanego, odnoszące się do sposobu określania kursu waluty obcej, stanowi niedozwolone postanowienie umowne i nie jest wiążące, w obowiązującym stanie prawnym nie można przyjąć, że miejsce tego postanowienia zajmuje inny sposób określenia kursu waluty obcej wynikający z przepisów prawa lub zwyczajów (uchwała Sądu Najwyższego 25 kwietnia 2024 r., III CZP 25/22, OSNC 2024, nr 12, poz. 118). W cytowanej uchwale podkreślono, że istotne ograniczenia w odniesieniu do możliwości zastępowania niedozwolonego postanowienia umownego, wynikają już z wyroku Trybunału z 3 października 2019 r., C-260/18 (pkt 59-67), który został wydany w sprawie udzielonego w Polsce kredytu denominowanego we franku szwajcarskim, a abuzywność dotyczyła sposobu określenia kursu w klauzuli indeksacyjnej. W orzeczeniu tym uznano, że możliwość zastąpienia postanowienia niedozwolonego, jest ograniczona do przepisów prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym lub mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę, i opiera się w szczególności na założeniu, iż przepisy takie nie zawierają nieuczciwych warunków. Przepisy te mają bowiem odzwierciedlać równowagę, którą prawodawca krajowy starał się ustanowić między całością praw i obowiązków stron określonych umów, na wypadek, gdyby strony albo nie odstąpiły od standardowej normy ustanowionej przez ustawodawcę krajowego dla danych umów, albo wyraźnie wybrały możliwość zastosowania normy wprowadzonej w tym celu przez ustawodawcę krajowego. Trybunał stwierdził, że nie wydaje się, aby przepisy wskazane w sprawie przez sąd odsyłający (m.in. art. 56, 65 i 354 k.c.), zważywszy na ich ogólny charakter, były przedmiotem szczególnej analizy prawodawcy w celu określenia tej równowagi, a tym samym nie korzystają one z domniemania braku nieuczciwego charakteru. W konsekwencji Trybunał uznał, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, iż stoi on na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej, są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie w przypadku, gdy strony umowy wyrażą na to zgodę.
Stanowisko wyrażone w powołanej sprawie, uległo wzmocnieniu w kolejnych orzeczeniach Trybunału. W wyroku z 8 września 2022 r. C-80/21 do C-82/21, wskazano, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoją na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności zawartego w umowie konsumenta z przedsiębiorcą nieuczciwego warunku, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić nieważny warunek umowny albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i je zaakceptował. Trybunał ponownie podkreślił, że przeciwne rozumienie przepisów dyrektywy nie miałoby dla przedsiębiorców, stosujących klauzule abuzywne, skutku odstraszającego przed ponownym ich stosowaniem. Co istotne, w wyroku tym orzekano na gruncie pytań polskich sądów, które wskazywały na ewentualność stosowania art. 65 lub 358 k.c. (możliwość odwołania się do kursu średniego NBP). Na szczególną uwagę zasługuje również wyrok Sądu Najwyższego z 17 marca 2022 r., wydany w sprawie II CSKP 474/22, OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 44, w którym w sposób tożsamy wskazano, że artykuł 6 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG, nie pozwala zastąpić kursu sprzedaży z tabeli żadnym innym kursem notowania (...) do złotego, w tym średnim kursem ogłaszanym przez NBP. Przyjęto, że zachodzi wówczas asumpt do stwierdzenia nieważności umowy ze skutkiem ex tunc. Wyjaśniono, że wynika to z faktu, że abuzywne postanowienie podlega wyłączeniu, bez jednoczesnego wprowadzenia w jego miejsce tożsamego mechanizmu, a ponadto, że z uwagi na eliminację abuzywnego postanowienia, zachodzi niemożność rozliczenia umowy, brak jest bowiem możliwości określenia wysokości głównego zobowiązania pozwanego. Ponieważ nie jest możliwe wyliczenie rat kapitałowo - odsetkowych, z uwagi na treść art. 69 ust. 1 prawa bankowego w zw. z art. 58 k.c., nie jest prawnie możliwe utrzymanie umowy. Słusznie zatem uznał Sąd I instancji, że na skutek stwierdzenia naruszenia interesów kredytobiorców, w niniejszej sprawie istniały podstawy do upadku całej umowy z 12 stycznia 2009 r. szczególnie, że o ustalenie takiej sankcji postulowały powódki.
Sąd Rejonowy nie naruszył również norm prawa materialnego, uwzględniając roszczenie w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie od kwoty 58.918,06 zł od 29 czerwca 2023 r., tj. od dnia następnego po upływie wyznaczonego pozwanemu terminu zapłaty w wezwaniu z 12 czerwca 2023 r. (k. 79-80) do dnia zapłaty. Dla omawianej problematyki, fundamentalne znaczenie należy przypisywać tezom, zawartym w najnowszym orzecznictwie (...) z 2023 r., (wyrok z 15 czerwca 2023 r., C-520/21, LEX nr 3568733, z 7 grudnia 2023 r., C-140/22, LEX nr 3635006, z 14 grudnia 2023 r., C-28/22, LEX nr 3642732), które w sposób istotny stanowią przełom w dotychczas przyjmowanych przez sądy krajowe rozwiązaniach. Trybunał jednoznacznie przyjmuje, że odsetki od kwoty zasądzonej na rzecz kredytobiorcy w sprawie o kredyt frankowy powinny być naliczane co najmniej od dnia żądania przez kredytobiorcę zapłaty. Z powyższego wynika, że odsetki za opóźnienie powinny być zasądzone od dnia następnego po terminie zapłaty wskazanym w wezwaniu do zapłaty skierowanym do banku, a w przypadku jego braku – od dnia doręczenia bankowi pozwu. Z tych względów nie można stwierdzić uchybienia art. 455 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c.
Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 496 k.c. w zw. z art. 497 k.c. w zw. z art. 461 § 1 k.c., w kontekście zgłoszonego przez pozwanego na rozprawie 28 lutego 2024 r. (k. 317) zarzutu zatrzymania, wskazać należy, że stosownie do aktualnego stanowiska Sądu Najwyższego, wyrażonego w uchwale z 19 czerwca 2024 r., w sprawie III CZP 31/23 (LEX nr 3726921), prawo zatrzymania (art. 496 k.c.) nie przysługuje stronie, która może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony. Sąd Najwyższy doszedł do przekonania, że omawiana instytucja nie ma zastosowania w przypadku wzajemnych świadczeń pieniężnych, w szczególności, jeśli chodzi o świadczenia stron, wynikające z nieważnej umowy kredytu, powiązanego z walutą obcą. We wskazanym judykacie wskazano, że zatrzymanie spełnia swoją funkcję tam, gdzie świadczenia są różnorodzajowe i z tego powodu wierzytelności obu stron nie nadają się do potrącenia. Powołano w nim również wyrok Sądu Najwyższego z 17 marca 2022 r., (...) 474/22 (OSNC-ZD 2022, nr 4, poz. 44), w którym wyrażono pogląd, iż w sytuacji, gdy obie strony są zobowiązane do wzajemnego spełnienia świadczeń pieniężnych, w kodeksie cywilnym ustawodawca przewidział dalej idącą instytucję prawną (czyli wyłączającą instytucję „słabszą”), w postaci potrącenia wzajemnych wierzytelności i ich umorzenia do wysokości wierzytelności niższej, a w konsekwencji określona taktyka procesowa banków, unikających składania oświadczeń o potrąceniu wierzytelności kondykcyjnych, nie może być aprobowana przez uwzględnianie zarzutu zatrzymania, pełniącego inną funkcję w polskim kodeksie cywilnym.
W uchwale z 19 czerwca 2024 r. Sąd Najwyższy podniósł nadto, że nie sposób abstrahować od kwestii ochrony konsumentów, przewidzianej w dyrektywie 93/13. Przykładowo, w wyrokach z 21 grudnia 2016 r., C-154/15 i z 26 czerwca 2019 r., C-407/18 (...) wprost podkreślił, że przepisy krajowe muszą być wykładane w taki sposób, by zapewnić skuteczność prawa europejskiego, wynikającego z dyrektywy 93/13 (ten pogląd jest powielany w wielu wyrokach, w tym w sprawach „polskich”). Przyjęcie dopuszczalności zarzutu zatrzymania w umowach kredytowych z konsumentami mogłoby stać w sprzeczności z ochroną praw kredytobiorcy, jako konsumenta, gwarantowaną przez przepisy unijne. Jeżeli bowiem konsument stałby na stanowisku, że bankowi nie przysługuje żadna wierzytelność, z uwagi na nieważność umowy kredytu lub istnienie, ale jest przedawniona, zastosowanie przez bank omawianej instytucji prowadziłoby do sytuacji, w której konsument mógłby nie uzyskać należnego mu świadczenia. Konsekwencją uwzględnienia zarzutu banku, dotyczącego zatrzymania w tzw. sprawach „frankowych” może być zatem istotne skomplikowanie rozliczeń między stronami nieważnej umowy, w powszechnie występującym stanie faktycznym, w którym banki nie chcą świadomie składać oświadczeń o potrąceniu roszczeń opartych na teorii dwóch kondykcji. Konsument, zarówno ten, który nie dokonał „nadpłaty” ponad otrzymaną kwotę kapitału, jak też ten, który stosowną kwotę dawno bankowi zwrócił, nie będzie mógł otrzymać od banku zasądzonych na jego rzecz środków pieniężnych w jakiejkolwiek części, dopóki nie zaoferuje jednoczesnego (kolejnego) zwrotu kwoty (zwykle znacznej w aspekcie ekonomicznym) otrzymanego kapitału, która i tak, po skutecznym jej zaoferowaniu bankowi, następnie musiałaby zostać zwrócona kredytobiorcy z uwagi na fakt, że już uprzednio kwotę kapitału zwrócił on bankowi. Tym samym, pomimo obowiązywania w polskim porządku prawnym teorii dwóch kondykcji, skutki uwzględnienia zarzutu zatrzymania dla kredytobiorcy będą niemal identyczne, jak przy zastosowaniu teorii salda, a teorię salda przy świadczeniach nienależnych wyklucza kategorycznie również ta część orzecznictwa, która opowiada się za zastosowaniem w omawianych przypadkach prawa zatrzymania.
W konsekwencji, wykładnia art. 496 k.c., do której skłania orzecznictwo (...) na tle dyrektywy 93/13, również wyklucza możność zastosowania przez bank prawa zatrzymania w takiej sprawie. Sąd Okręgowy powyższe argumenty w pełni podziela, uznając zarzuty zawarte w apelacji w powyższym zakresie za całkowicie chybione.
Reasumując, ponowna ocena całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu nie podważyła stanowiska Sądu I instancji co do zasadności zadania zapłaty na rzecz powódek kwoty 58.918,06 zł. Argumenty podniesione w apelacji nie zdołały wzruszyć prawidłowego rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego.
Z tych wszystkich względów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił.
O kosztach procesu w postępowaniu apelacyjnym, kierując się zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy, Sąd odwoławczy rozstrzygnął w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódek kwotę 2.700 zł tytułem kosztów zastępstwa prawnego. Podstawę prawną ustalenia wysokości wynagrodzenia stanowił § 10 ust. 1 pkt. 1) w zw. z § 2 pkt. 6) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Płocku
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Renata Wanecka
Data wytworzenia informacji: